Moskwa idzie w zaparte. Twierdzi, że drony w Polsce nie były rosyjskie

Dobę po incydencie z rosyjskimi dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, Moskwa podtrzymuje swój propagandowy przekaz, że to nie były jej bezzałogowce. Białoruś z kolei twierdzi, że poinformowała Polskę i Litwę o dronach, które "zabłądziły". Natomiast Kijów chce pomóc Warszawie w ulepszeniu systemu ostrzegania.

2025-09-11, 10:01

Moskwa idzie w zaparte. Twierdzi, że drony w Polsce nie były rosyjskie
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow . Foto: PAP/EPA

Rosyjskie drony nad Polską. Moskwa zaprzecza

Kreml, MSZ i Ministerstwo Obrony Rosji zaprzeczają jakoby bezzałogowce zestrzelone w Polsce należały do rosyjskiej armii. W specjalnym oświadczeniu resort spraw zagranicznych nazwał zarzuty pod adresem Rosji "insynuacjami". Rosyjska dyplomacja zarzuciła Polsce "eskalowanie ukraińskiego kryzysu". Wcześniej resort obrony Rosji oświadczył, że nie wysyłał żadnych dronów w kierunku celów w Polsce i zapowiedział gotowość do konsultacji z polskim MON w tej sprawie.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow usiłował podważyć związki Rosji z dronami, które naruszyły granicę Polski i NATO. - Kierownictwo Unii Europejskiej i NATO codziennie zarzuca Rosji prowokacje. Najczęściej nie próbując nawet przedstawiać jakichkolwiek argumentów - oświadczył Pieskow.

Mińsk o incydencie: drony "zabłądziły"

Sytuację skomentował także resort obrony Białorusi. Szef Sztabu Generalnego Paweł Murawiejko oświadczył, że drony zabłądziły i że Mińsk był w tej sprawie w kontakcie z Wilnem i Warszawą. - Część bezzałogowców, które zabłądziły została zniszczona przez siły obrony naszej Republiki. Kanałami współpracy, od godz. 23.00 9 września do 4.00 10 września nasze dyżurne służby wymieniały się informacjami o sytuacji w powietrzu z służbami dyżurnymi Polski i Litwy. Pozwoliło to Polsce operatywnie zareagować, podrywając w powietrze dyżurne siły - dodał szef białoruskiego sztabu.

Niezależni eksperci wojskowi z Białorusi i Rosji nazwali powietrzne incydenty "rosyjską prowokacją". Ostrzegli przed pojawiającymi się w przestrzeni publicznej nieprawdziwymi informacjami, będącymi elementami wojny hybrydowej prowadzonej przez Moskwę i Mińsk.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio

Polecane

Wróć do strony głównej