Polskie władze walczą z dezinformacją Izraela w Strefie Gazy

Polski rząd podjął kroki wobec reklam na serwisie Youtube manipulujących na temat sytuacji w Strefie Gazy. Materiały publikowane przez MSZ Izraela insynuują, że to ONZ oraz organizacje humanitarne blokują pomoc dla mieszkańców okupowanej Gazy. Według informacji zgromadzonych przez "Rzeczpospolitą", pod koniec sierpnia doszło do spotkania władz Polski i Izraela w tej sprawie.

2025-09-15, 09:34

Polskie władze walczą z dezinformacją Izraela w Strefie Gazy
Izrael odpiera zarzuty blokady pomocy humanitarnej . Foto: EYAD BABA/AFP/East News

Klęska głodu w Gazie. Izrael umywa ręce 

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało w sprawie manipulacyjnych materiałów Izraela dotyczących sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy. Według izraelskich reklam wyświetlanych na serwisie Youtube, to ONZ uniemożliwia dostarczenie pomocy humanitarnej Palestyńczykom. "Ciężarówki stoją bezczynnie w Gazie, a obok nich rosną góry niewykorzystanych towarów. To jest celowy sabotaż ONZ" - głosi jeden z materiałów udostępnionych przez izraelskie MSZ. Manipulacja ta jest elementem wojny informacyjnej Izraela. Dzięki płatnej promocji, za którą zapłacił izraelski rząd, film został wyświetlony aż 3,3 mln razy. 

Wojna informacyjna Izraela. "W Gazie jest jedzenie"

Niezależni obserwatorzy klęski humanitarnej w Strefie Gazy zaznaczają, że to Izrael wstrzymuje dystrybucję pomocy, a nie Organizacja Narodów Zjednoczonych. W ostatnich tygodniach polskie instytucje rządowe interweniowały w sprawie podobnych materiałów. "Może to zaskakiwać, bo jeszcze na początku sierpnia, gdy reklamy pojawiły się w YouTube, przedstawiciele rządu zapewniali, że nie mają narzędzi, by na nie odpowiedzieć" - pisze "Rzeczpospolita". Wówczas popularność zyskały spoty zapewniające, że w Gazie funkcjonują restauracje serwujące wszystkie kuchnie świata. Ostatecznie pod wpływem nacisku, MSZ poinformowało, że "Polska ma odmienne stanowisko niż to, które prezentuje Ambasada Izraela".

Polskie władze pod naciskiem. Są pierwsze działania

"Rzeczpospolita" informuje również, że 27 sierpnia do siedziby MSZ wezwano ambasadora Izraela, gdzie na temat nowych reklam rozmawiał z nim dyrektor Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu. "To nie koniec, bo na wniosek MSZ w tej samej sprawie interweniował w Google - czyli u właściciela YouTube - Pion Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK, czyli w instytucji podległej Ministerstwu Cyfryzacji" - czytamy.

Czytaj także: 


Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JL 

Polecane

Wróć do strony głównej