Rosyjskie myśliwce nad Estonią. Pokazali zrzut ekranu z radaru

Szef MSZ Estonii Margus Tsahkna przedstawił dowody na naruszenie przestrzeni powietrznej przez Rosję. - Tutaj widać czerwoną linię. To naruszenie terytorium i suwerenności naszego kraju - powiedział.

2025-09-22, 21:00

Rosyjskie myśliwce nad Estonią. Pokazali zrzut ekranu z radaru
Margus Tsahkna podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Foto: PAP/Leszek Szymański

Rosyjskie myśliwce nad Estonią. Pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ

Minister wziął udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Pokazał m.in. zrzut ekranu z estońskiego radaru. - Można tutaj zobaczyćgdzie znajdowały się rosyjskie myśliwce, którędy wleciały, i którędy wyleciały - tłumaczył. Margus Tsahkna podkreślił, że piloci myśliwców byli ostrzegani, a komunikację prowadzono na wszystkich kanałach. Nie było jednak żadnej odpowiedzi.

Minister spraw zagranicznych Estonii pokazuje dowody na działania Rosji (zdj. PAP/Leszek Szymański) Minister spraw zagranicznych Estonii pokazuje dowody na działania Rosji (zdj. PAP/Leszek Szymański)

Szef estońskiej dyplomacji zaprezentował również zdjęcia rosyjskich myśliwców. - Wszystkie z nich były wyposażone w pociski i były gotowe do walki - mówił. - Naruszenie jest krystalicznie jasne, a Rosja ponownie kłamie. Tak jak kłamała już wielokrotnie wcześniej. Pamiętamy okupację Gruzji w 2008 roku, Krym w 2014 roku, rozpoczęcie agresji przeciwko Ukrainie w 2022 roku. Proszę nie kłamać ponownie. Twarde dowody są tutaj - powiedział Margus Tsahkna.

Rosyjskie maszyny "zaledwie kilka minut lotu od Tallinna"

Szef MSZ Estonii podkreślił też, że w piątek rosyjskie maszyny wleciały w głąb terytorium jego kraju i były zaledwie kilka minut lotu od Tallinna. Przypomniał, że suwerenność i integralność terytorialna państw członkowskich (ONZ), zarówno na lądzie, morzu, jak i w powietrzu, muszą być zawsze respektowane. Podkreślił, że nie można tolerować takich działań Rosji, gdyż stworzyłoby to niebezpieczny precedens, a w efekcie zagroziło pokojowi i bezpieczeństwu na świecie.

Rosyjski przedstawiciel odrzucił zarzuty, twierdząc, że wynikają one z "prymitywnej nienawiści" europejskich przywódców do Rosji.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/pb

Polecane

Wróć do strony głównej