Ostatnie Pokolenie żąda pieniędzy na kolej. Rozbili namioty przed Sejmem

Aktywiści Ostatniego Pokolenia rozbili namioty przez Sejmem. Jak mówią, chcą zmusić marszałka Szymona Hołownię do skierowania do komisji ustawy o transporcie i klimacie. Zamierzają protestować "tak długo, jak trzeba".

2025-09-26, 11:56

Ostatnie Pokolenie żąda pieniędzy na kolej. Rozbili namioty przed Sejmem
Ostatnie Pokolenie rozbiło namioty przed Sejmem. Chcą w ten sposób wymusić prace nad ustawą o transporcie. Foto: PAP/Leszek Szymański

Ostatnie Pokolenie wreszcie protestuje tam, gdzie powinno. Rozbili namioty przed Sejmem

Namiotowe miasteczko Ostatniego Pokolenia stanęło w piątek przed południem na ulicy Jana Matejki w Warszawie, bardzo blisko Sejmu. Członkowie tej organizacji zamierzają okupować teren przy parlamencie i domagają się od Szymona Hołowni skierowania do prac w komisjach ustawy o transporcie i klimacie.

Manifestanci z Ostatniego Pokolenia zapowiadają, że w centrum Warszawy będą koczować do skutku - podaje Onet. W wydanym w piątek oświadczeniu przypominają, że w czwartek projekt ustawy "Lex Ostatnie Pokolenie" (jak sami ją nazywają) został złożony na ręce marszałka Sejmu przez polityków Lewicy. "Jest to punkt przełomowy w trwającej ponad 1,5 roku walce Ostatniego Pokolenia" - czytamy w komunikacie aktywistów. 

Tego chce Ostatnie Pokolenie 

Aktywiści z Ostatniego Pokolenia chcą m.in. przeniesienia w budżecie pieniędzy przeznaczonych na budowę autostrad, na kolej i autobusy. Domagają się także jednego biletu miesięcznego na połączenia regionalne, w cenie 50 zł, a także zwiększenia udziału kolei w transporcie towarowym w Polsce. 

- Chcemy zachęcić Polki i Polaków do tego, żeby przesiedli się ze swoich aut na transport zbiorowy po to, żeby ograniczyć emisję CO2, żeby ograniczyć ocieplanie się klimatu, który powoduje kryzysy - mówiła na konferencji prasowej szefowa klubu Lewicy Anna Maria-Żukowska. 

Obecna na konferencji Julia Kean z Ostatniego Pokolenia podkreśliła, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia odmówił im wstępu do Sejmu, gdzie miała odbyć się ta konferencja, bo - jak mówiła - "uznał nas za zagrożenie". - Ale to nie przeszkodzi nam w dalszej walce o naszą ustawę, o nasze transportowe postulaty - zapewniła.

Czytaj także: 

Źródła: Onet/Polskie Radio/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej