Ziobro po przesłuchaniu. "Przyleciałem do Polski specjalnie"

Po zakończeniu przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa Zbigniew Ziobro stwierdził, że doprowadzenie go na salę było "bezprawiem". Jak mówił, przyleciał do kraju specjalnie, aby "konfrontować fakty i prawdę". 

2025-09-29, 20:35

Ziobro po przesłuchaniu. "Przyleciałem do Polski specjalnie"
Zbigniew Ziobro po przesłuchaniu przed komisją ds. Pegasusa stwierdził, że sprawy Sławomira Nowaka, oraz Romana Giertycha i Polnordu są "zamiatane pod dywan". Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Ziobro: sprawy są zamiatane pod dywan

- Szansa to jawność. Jawność w sprawie afery Sławomira Nowaka, Romana Giertycha, Brejzów. Tego należy się domagać i o to się zwracam. Dzisiejsza komisja była okazją, by pokazać, że w Polsce rządzonej przez Donalda Tuska dochodzi do zamiatania spraw pod dywan - ocenił były minister sprawiedliwości. 

Dodał przy tym, że jego zdaniem umorzenie sprawy byłego ministra Sławomira Nowaka jest "skandaliczne"Zresztą sprawę Romana Giertycha i Polnordu określił jako "nic innego, jak odzwierciedlenie sprawy Nowaka".

Mimo bezprawia, jakim było doprowadzenie mnie na tę "pseudokomisję", warto było rzucić światło na te gigantyczne afery, zamiatane pod dywan przez Donalda Tuska i podległe mu organy ścigania - mówił.

Wezwał także media do "pokazywania prawdy" o tych sprawach. - Poprzez pokazywanie prawdy możecie spowodować, że ta prokuratura wbrew sobie, wbrew tej władzy, zacznie działać uczciwie i przyzwoicie. Do tego potrzebna jest jawność - stwierdził Ziobro. Były minister sprawiedliwości oskarżył przy tym władze o "ostentacyjne i bezczelne łamanie prawa"

Doprowadzenie Ziobry przed komisję

Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję w poniedziałek na lotnisku w Warszawie. Na komisję doprowadzono go przymusowo, zgodnie z wcześniejszą decyzją sądu. Była to dziewiąta próba przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości przez komisję śledczą ds. Pegasusa. Osiem ostatnich podejść kończyło się niepowodzeniem. Ziobro przedkładał kolejne zwolnienia lekarskie, lub nie pojawiał się, kwestionując przy tym legalność komisji.

Ziobro podkreślił przed komisją, że choć konkretne decyzje zapadały w innych resortach, to on był inicjatorem sfinansowania systemu Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości i przyjmuje za to odpowiedzialność.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

Wróć do strony głównej