Reakcje na plan Donalda Trumpa ws. Strefy Gazy. "Głęboko pożądane"

Donald Trump ogłosił plan dotyczący zakończenia konfliktu w Strefie Gazy. Ten zakłada m.in. utworzenie międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Do inicjatywny prezydenta USA odnieśli się europejscy przywódcy. "Wzywamy wszystkie strony konfliktu do podjęcia rozmów z amerykańską administracją" - przekazał premier Wielkiej Brytanii.

2025-09-30, 07:05

Reakcje na plan Donalda Trumpa ws. Strefy Gazy. "Głęboko pożądane"
Reakcje na plan Donalda Trumpa ws. Strefy Gazy. Foto: OMAR AL-QATTAA/AFP/East News

Donald Trump i plan pokojowy ws. Strefy Gazy

Mediatorzy z Kataru i Egiptu przekazali przedstawicielom Hamasu założenia planu pokojowego związanego ze Strefą Gazy. Jest to plan zaproponowany przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Negocjatorzy z Hamasu poinformowali, że w dobrej wierze zapoznają się z propozycjami i udzielą odpowiedzi. Z kolei przedstawiciele Autonomii Palestyńskiej z zadowoleniem przyjęli "szczere i zdecydowane wysiłki amerykańskiego prezydenta".

Osiem arabskich i muzułmańskich krajów przyjęło z zadowoleniem informacje o planie pokojowym Trumpa. To Arabia Saudyjska, Egipt, Indonezja, Jordania, Katar, Pakistan, Turcja i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które we wspólnym oświadczeniu doceniły rolę prezydenta USA w wysiłkach na rzecz pokoju w Strefie Gazy. Jednocześnie potwierdziły również gotowość do zaangażowania się wraz ze Stanami Zjednoczonymi i pozostałymi stronami "w celu sfinalizowania porozumienia i jego wdrożenia".

Konflikt w Strefie Gazy. Europejscy przywódcy o planie Donalda Trumpa

Brytyjski premier Keir Starmer odniósł się do starań Donalda Trumpa słowami: "Wzywamy wszystkie strony konfliktu do podjęcia rozmów z amerykańską administracją w celu zatwierdzenia porozumienia i wprowadzenia go w życie. Hamas powinien przyjąć plan pokojowy, złożyć broń i uwolnić zakładników". Ocenił amerykańską inicjatywę jako "głęboko pożądaną".

Z kolei Antonio Costa, przewodniczący Rady Europejskiej, wezwał wszystkie strony konfliktu, żeby wykorzystać ten moment. "Cieszę się z planu prezydenta Trumpa i zachęcam izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu do przyjęcia tego planu. Sytuacja w Strefie Gazy nie może być tolerowana" - napisał Antonio Costa w mediach społecznościowych.

Natomiast prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował w mediach społecznościowych, że docenia wysiłki Donalda Trumpa. Dodał też, że oczekuje od Izraela przyjęcia planu pokojowego, a Hamas, jeśli akceptuje plan, powinien uwolnić zakładników. "To pierwsze kroki, a w ślad za nimi powinna pójść poważna dyskusja o sposobach zapewnienia długotrwałego pokoju w regionie, bazująca na rozwiązaniu dwupaństwowym" - przekazał Macron.

Premierka Włoch Giorgia Meloni stwierdziła, że "zakończenie działań wojennych ma zasadnicze znaczenie dla rozwiązania straszliwego kryzysu humanitarnego, który dotknął ludność cywilną Strefy Gazy". Jej zdaniem ta propozycja może stanowić przełom w negocjacjach.

Co zakłada plan pokojowy Donalda Trumpa?

Dwudziestopunktowy plan prezydenta USA zakłada m.in.:

  • zawieszenie broni,
  • uwolnienie zakładników przez Hamas.
  • stopniowe wycofywanie się Izraela z Gazy.
  • rozmieszczenie "tymczasowych międzynarodowych sił stabilizacyjnych",
  • utworzenie tymczasowego organu władzy - Rady Pokoju,
  • całkowite rozbrojenie bojowników Hamasu.

- Zakłada on utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju - to piękna nazwa. Stanę na jej czele - zapowiedział. Na ten moment wiele szczegółów planu Donalda Trumpa dla Strefy Gazy jest nadal niejasnych.

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio/PolskieRadio24.pl/tw

Polecane

Wróć do strony głównej