Mateusz Morawiecki stanie przed komisją ds. Pegasusa? Tomasz Trela: kusi mnie

Po przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry, komisja śledcza ds. Pegasusa ma w przyszłym tygodniu zdecydować, czy będzie powoływać kolejnych świadków. - Nęci mnie i kusi, czy nie byłoby wskazane, żeby Mateusz Morawiecki odpowiedział na kilka pytań - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Trela (Lewica). 

2025-10-02, 17:11

Mateusz Morawiecki stanie przed komisją ds. Pegasusa? Tomasz Trela: kusi mnie
Tomasz Trela (Lewica) . Foto: Jacek Slomion/REPORTER

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Po przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry, komisja ma złożyć na niego zawiadomienie do prokuratury
  • Istnieje możliwość wezwania Mateusza Morawieckiego. Komisja ma o tym rozmawiać w przyszłym tygodniu
  • Zdaniem Treli niektórzy prokuratorzy, powinni zostać ponownie wezwani na przesłuchanie

OGLĄDAJ. Tomasz Trela (Lewica) w rozmowie z Marcinem Zawadą

W przyszłym tygodniu, członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa, mają poinformować, jak dokładnie będzie sformułowane zawiadomienie do prokuratury, o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę. - Ono będzie dotyczyło przede wszystkim przekroczenia uprawnień, jeżeli chodzi o zakup, ponieważ (...) był dokonany nielegalnie, bo Fundusz Sprawiedliwości nie służył do tego, żeby przekazywać pieniądze do Centralnego Biura Antykorupcyjnego - zdradził wiceszef komisji Tomasz Trela. 

Gość Polskiego Radia podkreślał, że były minister sprawiedliwości przyznał się do tego, że korzystał z systemu szpiegowskiego w sposób nielegalny. - Sam się cieszył, że on przeglądał akta spraw, że on był zaznajomiony z niektórymi sprawami, które pochodziły z podsłuchów Pegasusem. A skoro oprogramowanie było nielegalne, bo nie miało certyfikatów, atestów, akredytacji, to znaczy, że on w sposób niedozwolony przeglądał pozyskane materiały - tłumaczył.

Polityk mówił też o kontynuacji prac sejmowej komisji. - Za kilka dni spotkamy się i każdy z nas podzieli się swoimi opiniami na ten temat. U mnie wypluwa się taka opinia, żeby zastanowić się, czy niektórych prokuratorów, którzy byli wzywani w charakterze świadków, nie wezwać raz jeszcze, no bo jednak pan Zbigniew Ziobro, jako prokurator generalny składał zeznania i mówił, że to on nadzorował, on kierował, no i tak na dobrą sprawę on się z tymi dokumentami zaznajamiał, więc ktoś te dokumenty musiał mu przekazać - zauważył.

Posłuchaj

Tomasz Trela (Lewica) o skutkach przesłuchania Zbigniewa Ziobry (Rozmowa Polskiego Radia 24) 14:32
+
Dodaj do playlisty

Mateusz Morawiecki zostanie wezwany na przesłuchanie?

Tomasz Trela przypomniał, że w momencie decydowania o zakupie i wykorzystaniu oprogramowania Pegasus, osobą, która nadzorowała Ministerstwo Finansów, był Mateusz Morawiecki. - Nie chcę nic przesądzać i nie chcę, żeby to wybrzmiało, że to jest kolejny świadek, ale bardzo interesujące były słowa Zbigniewa Ziobry odnośnie finansowania. (…) W tamtym czasie wicepremierem i osobą, która nadzorowała Ministerstwo Finansów, był nie kto inny, jak bardzo bliski przyjaciel pana Ziobry, pan Mateusz Morawiecki. Nie udzielił on wsparcia finansowego na zakup tego oprogramowania, dlatego szukano tej pokrętnej drogi z Funduszu Sprawiedliwości - wyjaśniał.

Poseł Lewicy zastanawiał się, czy ówczesny wicepremier, a później premier, wiedział, że takie oprogramowanie w Polsce jest, czy jednak decyzje były podejmowane za jego plecami. - Będziemy o tym na pewno rozmawiać, ale mogę powiedzieć dzisiaj, że w przyszłym tygodniu konkretne doniesienie do prokuratury będziemy składać. Na pana Ziobro oczywiście - podsumował.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Marcin Zawada
Opracowanie: Dominika Główka

Polecane

Wróć do strony głównej