Barcelona szuka następcy Lewandowskiego. "Wszystko na to wskazuje"

Robert Lewandowski na wylocie z Barcelony?

"Lewy" coraz częściej siada na ławce "Dumy Katalonii", a podstawowym napastnikiem zespołu wydaje się obecnie Ferran Torres. Sytuacji Polaka z pewnością nie poprawił jego niedawny występ w meczu z Sevillą (1:4), w którym kapitan reprezentacji Polski nie wykorzystał rzutu karnego i był jednym z najsłabszych graczy Barcy.

Po zakończeniu tego sezonu kontrakt Lewandowskiego z Barceloną wygasa. Według dziennikarzy "Sportu" władze klubu nie zamierzają przedłużać umowy, mimo że znajduje się w niej opcja rocznej prolongaty.

"Wszystko wskazuje na to, że nie będzie kontynuował pobytu po zakończeniu czteroletniej umowy. A jeśli będzie, to w coraz bardziej drugoplanowej roli" - czytamy.

Prezes Joan Laporta i spółka zamierzają kupić napastnika ze światowego topu. Na liście potencjalnych następców "Lewego" przewijają się same gwiazdy. "Erling Haaland, Julian Alvarez lub Lautaro Martínez będą brani pod uwagę, ale Barcelona szuka białego kruka" - podaje dziennik.

"Blaugrana" szuka funduszy na transfer gwiazdy

Zakontraktowanie tak klasowego napastnika będzie trudne nie tylko ze względu na stanowisko obecnych pracodawców wspomnianej trójki, ale również z uwagi na kiepską sytuację finansową Barcelony. Aby dokonać spektakularnego transferu "Blaugrana" musi najpierw pozyskać środki.

"Podpisanie kontraktu z 'dziewiątką' wiązałoby się z dużą sprzedażą. W przeciwnym razie będzie to niemożliwe" - pisze "Sport". Część funduszy z pewnością odblokowałoby usunięcie Lewandowskiego z listy płac, ponieważ jest on jednym z najwyżej opłacanych piłkarzy Barcy.

• Tabela polskiej grupy G eliminacji MŚ 2026. Na którym miejscu Polacy?
• Lewandowski spudłował. Kto będzie strzelał karne? Urban wyjaśnił
• Polska - Nowa Zelandia: Transmisja TV, w internecie. Gdzie obejrzeć na żywo?

Źródło: "Sport"/PolskieRadio24.pl/BG