"Cyrk", "rozliczenie PiS-owskiego zła". Burza po decyzji PE ws. Obajtka i Dworczyka
Krok do "rozliczenia pisowskich aferzystów" versus "polityczny teatr na potrzeby Donalda Tuska" - takie komentarze płyną od polskich europosłów po decyzji Parlamentu Europejskiego o uchyleniu immunitetu Michałowi Dworczykowi i Danielowi Obajtkowi z Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei Krzysztof Śmiszek z Lewicy w rozmowie z Polskim Radiem przypomina, że ta decyzja nie przesądza o winie żadnego z polityków, a jedynie otwiera drogę do dalszych postępowań przed sądem.
2025-10-07, 16:00
Uchylenie immunitetów Dworczykowi i Obajtkowi. Komentarze
- To była obiektywna decyzja Parlamentu Europejskiego - ocenił Krzysztof Śmiszek z Nowej Lewicy. Jak podkreślił, Parlament nie jest sądem ani prokuraturą, a jego rolą jest wyłącznie sprawdzenie, czy spełniono wszystkie formalne przesłanki do uchylenia immunitetu. - Dzisiaj w Parlamencie Europejskim zadziałało prawo i sprawiedliwość. Panowie posłowie będą mogli przed niezawisłym sądem dowieść swojej niewinności - dodał Śmiszek.
W ostrzejszym tonie decyzję komentowali europosłowie Koalicji Obywatelskiej. - Rozliczeń z rządami PiS ciąg dalszy - stwierdził Michał Wawrykiewicz. Według europosła KO to dobra wiadomość dla praworządności i dla "rozliczenia zła z lat 2015-2023". Zaznaczył przy tym, że decyzja Parlamentu umożliwia organom ścigania prowadzenie postępowania. Z kolei Michał Szczerba podkreślił, że europosłowie KO czują odpowiedzialność za to, by "żaden pisowski aferzysta nie uniknął odpowiedzialności".
"Polityczny teatr i podwójne standardy"
Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości bronią polityków ze swojej formacji. Tobiasz Bocheński nazwał głosowanie "politycznie motywowanym spektaklem". - Byliśmy świadkami nieprawdopodobnego teatru politycznego, który pozwala jedynie na kontynuowanie cyrku politycznego i medialnego w Polsce, żeby Donald Tusk mógł dalej unikać rozmowy o strategiach, wizjach i własnych zaniedbaniach - powiedział Bocheński.
Czytaj także:
Europoseł dodał, że decyzja Parlamentu pokazuje podwójne standardy, ponieważ - jak twierdzi - tego samego dnia nie uchylono immunitetu włoskiej deputowanej o "komunistycznych poglądach", która miała pobić manifestantów na Węgrzech.
Zarzuty wobec Dworczyka i Obajtka
Wniosek o pozbawienie immunitetu Michała Dworczyka związany jest z tzw. aferą mailową. Były minister miał korzystać z prywatnej, niezabezpieczonej skrzynki e-mail do celów służbowych, co doprowadziło do wycieku poufnych informacji. Prokuratura zarzuca mu również utrudnianie śledztwa poprzez zlecenie usunięcia wiadomości.
Z kolei Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, ma odpowiadać za działania związane z nielegalną inwigilacją polityków Platformy Obywatelskiej, do której miało dojść w czasie jego kierownictwa koncernem.
W tej kadencji Parlamentu Europejskiego immunitety stracili Mariusz Kamiński, Maciej Wąsik, Adam Bielan i Grzegorz Braun.
Źródło: Polskie Radio