Komisja ds. Pegasusa. Posłowie piszą do prokuratury w sprawie Ziobry
Posłowie z sejmowej komisji śledczej ds. Pegasua chcą, by śledczy przyjrzeli się działaniom byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Pismo w tej sprawie trafiło do Prokuratury Krajowej.
2025-10-08, 14:15
Zakup Pegasusa przez resort Ziobry. Informacje trafiły do Izraela?
W ocenie posłów sejmowej komisji śledczej, Zbigniew Ziobro odpowiada za nieprawidłowości związane z użyciem systemu Pegasus. - Jako minister sprawiedliwości ponosił pełną odpowiedzialność za wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości - tłumaczyła szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka podczas konferencji prasowej przed siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości. - To on był dysponentem Funduszu Sprawiedliwości i to on nie dopełnił ciążących na nim obowiązków dbania o Fundusz Sprawiedliwości, który miał trafiać do ofiar przestępstw - wskazała.
Posłuchaj
Jej zdaniem Pegasus nadal może być groźny, ponieważ pozyskane informacje trafiły na serwery w Izraelu. - Pomimo, iż służby w Polsce ostrzegały przed niebezpieczeństwem związanym z możliwością wypływania danych pozyskanych przy pomocy tego narzędzia, Zbigniew Ziobro podjął decyzję o przekazaniu środków celem nabycia Pegasusa, umożliwiając w ten sposób pozyskanie materiałów przez obce służby, w tym przypadku - przez Izrael - mówiła Magdalena Sroka.
Posłowie z komisji śledczej chcą śledztwa w sprawie Ziobry. "PiS chciał domknąć system"
Wiceprzewodniczący komisji Witold Zembaczyński przypomniał z kolei, że Zbigniew Ziobro przed tym gremium przyjął odpowiedzialność za zakup systemu Pegasus. - Oprócz ujawnienia informacji niejawnych, oprócz przywłaszczenia środków publicznych, i oprócz działania na szkodę interesu publicznego, jest również wątek jego osobistej korzyści. To dlatego, że system Pegasus był zakupiony przez PiS po to, by nigdy władzy nie oddać, by domknąć system, i po to, by mieć absolutne wejście na prywatność - również liderów ówczesnej opozycji - grzmiał Zembaczyński.
Posłuchaj
W ubiegłym tygodniu odbyło się przesłuchanie Ziobry przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości zeznał, że to on był inicjatorem zakupu systemu Pegasus. Dodał jednocześnie, że finalna decyzja o zakupie Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości należała do ówczesnego wiceszefa MS Michała Wosia, który jednak "znał jego kierunkową wolę" w tym zakresie. Za czyny, których dotyczy zawiadomienie - Zbigniewowi Ziobro może grozić do 15 lat więzienia.
- "Ziobro to łgarz". Brejza zapowiada ujawnienie nowych informacji
- Pegasus został użyty wobec Nowaka. Ziobro: skuteczne narzędzie
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl