Chaos w Polsce 2050. Co dalej z koalicją? "To wkurza Tuska"
W najnowszym odcinku podcastu "Strefa Wpływów" jego autorzy wskazują, że sytuacja wewnątrz Polski 2050 staje się coraz bardziej napięta. - To moment niebezpieczny także dla większości rządzącej - zauważa Roch Kowalski. Zdaniem Renaty Grochal i Jacka Czarneckiego formacja Szymona Hołowni coraz mocniej chybocze koalicyjną łódką. - Czy stołki to jedyne, co się liczy? Czy jest jakaś sprawa do załatwienia? - zastanawia się Grochal.
2025-10-11, 15:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Partia Szymona Hołowni przeżywa poważny kryzys
- Większe formacje próbują pozyskać parlamentarzystów Polski 2050
- Zdaniem Rocha Kowalskiego kryzys tego ugrupowania to także trudny moment dla całej koalicji rządzącej
OGLĄDAJ. Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski w "Strefie Wpływów"
Po tym jak Szymon Hołownia ogłosił, że nie będzie się starał podczas najbliższych wewnątrzpartyjnych wyborów o funkcję szefa Polski 2050, w partii zapanował chaos. Z jednej strony sam Hołownia uzyskał poparcie większości swojego ugrupowania dla kandydatury Katarzyny Pełczynskiej-Nałęcz na wicepremiera rządu, a z drugiej - Polsce 2050 chcieliby przewodzić m.in. Joanna Mucha i Ryszard Petru. Ten ostatni podobno zapowiada, że może odejść z partii, wraz z dwunastoma popierającymi go posłami, w razie gdyby Hołownia wykonywał jakieś ruchy w kierunku potencjalnego zbliżenia się do Prawa i Sprawiedliwości.
Ugrupowaniu może grozić rozpad, bo - jak wskazują komentatorzy polityki w Polsce - poszczególni parlamentarzyści albo dostają oferty przejścia do innych formacji, albo sami rozglądają się za takim rozwiązaniem. Jeszcze inną kwestią jest to, że kandydatura Pełczyńskiej-Nałęcz na wicepremiera niekoniecznie musi się podobać premierowi Donaldowi Tuskowi.
Co dalej z Polską 2050? "Jest kilka scenariuszy"
Zdaniem Rocha Kowalskiego jest kilka scenariuszy rozwoju sytuacji. - I to jest dosyć niebezpieczny moment dla samej koalicji rządzącej. To może się skończyć albo rozpadem Polski 2050 i powstaniem mnóstwa "wolnych elektronów", które będą orbitowały, albo podziałem. Tak czy siak na szali jest także większość rządząca - powiedział dziennikarz.
Według Renaty Grochal "Pełczyńska-Nałęcz na siłę forsuje swoją kandydaturę na wicepremiera". - Po prostu tylko wkurza Tuska. Gdyby w kuluarach rozmawiała z premierem, to prawdopodobnie Polska 2050 dostałaby tego wicepremiera. A zamiast takich rozmów, nagle Hołownia stawia wszystko na ostrzu noża - podkreśliła.
Wskazała również, że w ugrupowaniu Hołowni "jest ostry podział", a ambicje polityczne jasno pokazują m.in. Ryszard Petru i Joanna Mucha. - To, co robią teraz Hołownia i Pełczyńska-Nałęcz, to po prostu chybotanie łódką. Ale mogą z tej łódki wypaść za burtę. Bo tam jest bardzo ostry podział i jest kilkunastu polityków, którzy są gotowi przejść do Koalicji Obywatelskiej. A kiedy słyszę, że Hołownia chce być komisarzem ONZ ds. uchodźców, a Pełczyńska-Nałęcz wicepremierem, to się zastanawiam, czy stołki to jedyne co się liczy? Czy jest jakaś sprawa do załatwienia? - powiedziała Renata Grochal.
Koalicja rządząca ma problem? "Łódka coraz bardziej się chybocze"
Roch Kowalski w odpowiedzi na to pytanie stwierdził, że jego zdaniem nie ma żadnej sprawy do załatwienia. - Bo zasadniczym pytaniem jest: po co mają objąć te stanowiska? Po co, poza nakarmieniem własnego ego? Jakie inne możliwości będzie miała Pełczyńska-Nałęcz jako wicepremierka, niż te jakie ma teraz jako ministra funduszy? - zapytał dziennikarz.
Zdaniem Jacka Czarneckiego Polskę 2050 czekają jeszcze różne spory. - Sądzę, że będą też rozgrywki czy granie na jeszcze innego kandydata na szefa partii. Być może będzie to pani Hennig-Kloska - powiedział. W jego opinii zachowanie polityków Polski 2050 sprawia, że łódka, jaką jest koalicja rządząca "coraz bardziej się chybocze i coraz trudniej jest nią sterować".
Czytaj także:
Źródło: Polskie Radio/bartos