Pentagon zaskoczył świat. Dlaczego Boeing, a nie Lockheed, zbuduje F-47?

Najnowszy samolot amerykańskich sił powietrznych, następcę F-35 i zarazem pierwszy na świecie myśliwiec szóstej generacji, zbuduje Boeing. Ogłoszona wiosną, przez prezydenta Donalda Trumpa, decyzja wywołała pewne zdziwienie, zważywszy na problemy z montażem maszyn, trapiące Boeinga, i idący za nimi potężny kryzys wizerunkowy.

2025-10-14, 18:00

Pentagon zaskoczył świat. Dlaczego Boeing, a nie Lockheed, zbuduje F-47?
Na razie nawet wygląd samolotu F-47 pozostaje spekulacją. Foto: Associated Press/East News

Boeing zbuduje F-47. Pierwszy lot już za trzy lata?

W marcu bieżącego roku amerykańskie siły powietrzne zdecydowały, że konkurs w ramach programu NGAD wygrywa Boeing. NGAD to Next Generation Air Dominance (dominacja powietrzna nowej generacji), co oznacza, że w jego ramach opracowany zostanie zupełnie nowy myśliwiec typu stealth (czyli niewykrywalny dla radarów). Pierwszy lot nowego cacka USAF ma się odbyć w 2028 roku. 

W drodze do zwycięstwa w przetargu Boeing pokonał koncern Lockheed Martin., który opracował i produkuje F-22 i F-35. Inny amerykański koncern zbrojeniowy, Northrop Grunman, który ma na koncie m.in. F-16 i niewykrywalne dla radaru bombowce B-2, nie wziął udziału w przetargu. 

F-47 to pierwszy na świecie samolot VI generacji. Takie ma mieć parametry 

Opracowana od podstaw maszyna VI generacji będzie miała wyraźnie lepsze parametry niż dotychczasowe szczytowe osiągnięcie amerykańskiego przemysłu lotniczego, F35. F-47, bo tak, najprawdopodobniej, będzie się nazywać myśliwiec VI generacji NGAD, ma - według wymagań wojska - mieć zasięg bitewny [odległość, jaką może bez tankowania i z zachowaniem marginesów bezpieczeństwa pokonać samolot startujący i lądujący w tej samej bazie] ponad 1000 mil (więcej niż 1,8 tys. km, czyli o około połowę więcej niż F-35), osiągać szybkość Mach 2, czyli dwukrotność prędkości dźwięku i mieć lepsze parametry niskiej wykrywalności niż obecnie używane samoloty F-22.

(PAP) (PAP)

Zważywszy, że Boeing nie budował do tej pory samolotu niewykrywalnego dla radarów i technologii stealth będzie się w praktyce uczył na F-47, a także problemy tego producenta z maszynami pasażerskimi, skutkujące nawet ich uziemieniem, decyzja komisji konkursowej amerykańskich sił powietrznych mogła dziwić. 

Poważne problemy Boeinga. Nie tylko odpadające drzwi

Przypomnijmy, że Boeing zmaga się z poważnym kryzysem wizerunkowym wywołanym przez awarie trapiące jego maszyny. Były to usterki od małych - jak wadliwy zamek w drzwiach toalety, poluzowane śruby, po poważne - jak kawałki kadłuba odrywające się z samolotu w powietrzu.

Zdarzały się też problemy z systemami kierującymi samolotami Boeinga. Usterka MCAS, czyli oprogramowania zdolnego przejąć kontrolę nad maszyną w celu uniknięcia przeciągnięcia, spowodowała uziemienie całej serii 737 i straty wielu linii lotniczych w tym PLL LOT. Narodowy przewoźnik podał Boeinga do sądu o odszkodowanie za wprowadzenie w błąd. Sprawę w listopadzie rozpatrzy ława przysięgłych.

Boeing wygrywa konkurs na F-47. Oto, jaką przyczynę wskazali Amerykanie

Dlaczego więc komisja oceniająca propozycje samolotów VI generacji wybrała Boeinga? Takie pytania zadawali dziennikarze na konferencjach prasowych oraz eksperci i blogerzy w internecie. Odpowiedzi udzieliły same siły powietrzne USA. Gigant ze stanu Washington wygrał, bo jego projekt przodował "najwyższej ogólnej wartości" amerykańskiemu wojsku - ogłoszono.

Co oznacza owa "najwyższa ogólna wartość"? To szerokie pole do spekulacji, bo szczegóły zarówno przedstawionych ofert, jak i wymagań stawianych producentom, są ściśle tajne. W ocenie ekspertów są dwa wyjaśnienia: albo Boeing zaproponował porównywalny z konkurencyjnym produkt w dużo niższej cenie, albo wymyślił jakieś rozwiązanie przebijające inne pomysły.

Tak może wyglądać F-47 (art. Boeing_ Tak może wyglądać F-47 (fot. Boeing/Ferrari Press/East News)

Dziennikarze zwracają uwagę, że zgodnie z prawem Lockheed Martin miał prawo zakwestionować wybór Pentagonu. Gdyby tak było, to specjalne rządowe biuro dokonałoby przeglądu całego procesu selekcji i ustaliłoby, czy wojsko potraktowało boeinga preferencyjnie wyłącznie ze względu na cenę. Jednak po otrzymaniu uzasadnienia decyzji sił powietrznych o wyborze Boeinga, konkurent nie zdecydował się na pozew. To oznacza, że nawet on jest przekonany, że Boeing zrobił coś wyjątkowego.

Konkurs na F-47 rozstrzygnięty. Na czym polega przewaga Boeinga? 

W ocenie ekspertów, odpowiedzi na to, czym wygrał Boeing, szukać można w ogólnych kryteriach stawianych maszynie programu NGAD: ma być szybsza, latać dalej, i współpracować z autonomicznymi dronami myśliwskimi krążącymi nad polem walki. Program rozwoju myśliwca VI generacji zakłada bowiem również opracowanie nowych dronów typu Collaborative Combat Aircraft (CCA), stworzenie nowej generacji silników odrzutowych, systemów walki elektronicznej i ekosystemów cyberbezpieczeństwa. 

Być może wiele stanie się jasne w 2028 roku. Wtedy bowiem F-47 ma po raz pierwszy wzbić się w powietrze - przekazał pod koniec września szef sztabu sił powietrznych USA gen. David Allvin. - Pierwsza maszyna tego typu jest już na taśmie montażowej - dodał wojskowy.

Czytaj także: 


Źródła: Polskie Radio/The War Zone/Defense News/WNP.pl/

Polecane

Wróć do strony głównej