Pierwsza faza porozumienia pokojowego w Gazie. "Izrael traci cierpliwość"
Strona izraelska zarzuca Hamasowi, że nie wypełnia porozumienia pokojowego. - Izrael traci cierpliwość - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Radosław Fiedler, kierownik Zakładu Pozaeuropejskich Studiów Politycznych Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
2025-10-16, 15:29
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Hamas nie przekazał dotąd Izraelowi ciał zakładników, co było częścią porozumienia pokojowego
- Organizacja tłumaczy, że ciała są pod gruzami i nie może do nich dotrzeć
- W Izraelu jest bardzo duża presja, rodziny chcą pochować swoich bliskich - mówił prof. Radosław Fiedler
Według porozumienia pokojowego, Hamas miał przekazać Izraelowi ciała 28 zakładników, którzy zginęli w Gazie. Do tej pory jednak strona palestyńska zwróciła siedem ciał. Wczoraj okazało się, że jedna z przekazanych trumien zawiera szczątki Palestyńczyka z Gazy, a nie izraelskiego zakładnika. Organizacja twierdzi, że nie jest w stanie znaleźć szczątków pozostałych osób. Znajdują się one pod gruzami zbombardowanych budynków i trudno będzie do nich dotrzeć bez specjalistycznych i długotrwałych poszukiwań. Izrael twierdzi, że Hamas nie wypełnia porozumienia pokojowego.
- Izrael traci cierpliwość i to jest właściwie jeszcze niezrealizowana do końca pierwsza faza zawieszeni broni - zauważył prof. Radosław Fiedler. Wskazał, że druga faza to demilitaryzacja i bezpieczeństwo. - Czyli Hamas powinien się rozbroić - wyjaśnił.
Odnosząc się do komplikacji przy przekazaniu ciał, zaznaczył, że różne grupy przetrzymywały zakładników w różnych miejscach. - Hamas chce się usprawiedliwiać także przed administracją Trumpa, że oni chcą, ale to trochę czasu więcej zajmie - dodał. Zwrócił uwagę, że w Izraelu jest bardzo duża presja, bo rodziny chcą pochować swoich bliskich.
Posłuchaj
Presja Trumpa na Izrael
Od przekazania wszystkich ciał Izrael uzależnia przywrócenie dostaw pomocy humanitarnej. - Częściowo zaczyna coś już wpuszczać - powiedział ekspert. Podkreślił, że sytuacja w Strefie Gazy nadal jest dramatyczna, a Izrael w każdej chwili może zablokować pomoc. Jednocześnie Fiedler zwrócił uwagę na nacisk wywierany na Netanjahu przez Trumpa. W jego opinii Netanjahu przekroczył Rubikon przeprowadzając atak na Katar, bliskiego sojusznika USA.
Profesor przypomniał też, że wewnątrz USA w ruchu MAGA jest coraz więcej krytyki wobec bezwarunkowego wspierania Izraela. - W radykalnej prawicy zaczyna się dziać coś dla Trumpa nieprzyjemnego - ocenił.
- Hamas znów sieje terror w Strefie Gazy. Egzekucje i przemoc wobec cywilów
- Trwały pokój w Gazie? "Trump ma zbyt duże mniemanie o sobie"
- Pokój dzięki Trumpowi? Prof. Boćkowski: tak naprawdę liczą się pieniądze
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Filip Ciszewski