Wielki pożar w Rosji. Płonie fabryka amunicji w mieście Sterlitamak
W Sterlitamaku w rosyjskiej Baszkirii doszło do eksplozji w zakładzie chemicznym "Awangard". Po wybuchu fabryka stanęła w ogniu. Nie wiadomo, ilu jest rannych, trwają poszukiwania osób, które są uwięzione pod gruzami zniszczonych budynków - podaje ukraiński portal RBK-Ukraina.
2025-10-17, 18:51
Eksplozja w rosyjskich zakładach "Awangard"
Informację o wybuchu potwierdził Radij Chabirow, głowa Republiki Baszkortostan. Poinformował, że do eksplozji doszło w jednym z warsztatów. Budynek jest poważnie uszkodzony. Są ranni, choć w tym momencie nie wiadomo ilu. W lokalnych mediach mówi się o pięciu lub sześciu osobach i trójce ludzi wydobytej spod gruzów. Na miejscu pracują służby, przybyła między innymi znacząca liczba karetek.
Według portalu Mash epicentrum wybuchu znajdowało się w miejscu, gdzie produkuje się łatwopalną i silnie wybuchową nitrocelulozę. Mash podaje, że wypadek nie jest związany z atakiem ukraińskich dronów, a wstępna wskazana przyczyna to naruszenie zasad bezpieczeństwa pracy.
We wchodzącym w skład koncernu Rostech "Awangardzie" produkuje się broń i amunicję. Jest to też miejsce utylizacji sprzętu wojskowego. Ponadto fabryka ta zajmuje się wytwarzaniem chemii przemysłowej, materiałów wybuchowych do użytku cywilnego oraz opakowań - informuje portal "Meduza".
Na opublikowanych przez RBK-Ukraina nagraniach widać wielkie kłęby dymu i łunę pożaru nad około 280-tysięcznym Sterlitamak. Słychać też huki eksplozji.
Źródła: RBK-Ukraina/Meduza/ms