Atak na siedzibę PO. Policja o zatrzymaniu Krzysztofa B.

Jeszcze w poniedziałek (20 października) późnym popołudniem lub we wtorek rano (21 października) Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście planuje przesłuchać Krzysztofa B. Mężczyzna jest podejrzewany o piątkowy atak z użyciem "koktajlu Mołotowa" na siedzibę Platformy Obywatelskiej.

2025-10-20, 14:45

Atak na siedzibę PO. Policja o zatrzymaniu Krzysztofa B.
W siedzibę PO rzucono "koktajlem Mołotowa". Foto: Mateusz Grochocki/East News

Zatrzymano podejrzanego o podpalenie budynku PO. Policja czeka na decyzję

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o podpalenie budynku przy ulicy Wiejskiej w Warszawie, w którym znajduje się między innymi biuro krajowe Platformy Obywatelskiej. Zatrzymany to 44-letni mieszkaniec powiatu łosickiego.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji młodszy inspektor Robert Szumiata przekazał w rozmowie z Polskim Radiem, że funkcjonariusze czekają na decyzję prokuratury w sprawie rozpoczęcia czynności z zatrzymanym. Na razie nie wiadomo, jakie były motywy jego działania. W prokuraturze Krzysztof B. powinien usłyszeć zarzuty - narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia wielu osób.

Krzysztof B. groził wcześniej Tuskowi

Do zatrzymania sprawcy doszło rano w jego mieszkaniu w powiecie łosickim na Mazowszu. Robert Szumiata wyjaśnił, że 44-latek był zaskoczony obecnością funkcjonariuszy i nie spodziewał się, że policja tak szybko go namierzy.

- Z pewnością był zaskoczony dlatego, że nie spodziewał się, że tak szybko do niego dotrzemy. Zależało nam na tym, żeby jak najszybciej ustalić i zatrzymać tego mężczyznę, ponieważ z naszej strony nie ma jakiejkolwiek zgody na przemoc w przestrzeni publicznej, tym bardziej na taką przemoc, która zagraża bezpośrednio bezpieczeństwu życiu i zdrowiu innych osób - dodał.

W maju tego roku policjanci z powiatu łosickiego zatrzymali Krzysztofa B. za to, że groził premierowi Donaldowi Tuskowi śmiercią poprzez wpisy na platformie X. Miesiąc później sprawa trafiła do sądu, gdzie postawiono akt oskarżenia. Sprawcy ataku "koktajlem Mołotowa" grozi do 10 lat więzienia.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł

Polecane

Wróć do strony głównej