Burza po koncercie Maksa Korża. Trzy osoby wzbraniają się przed deportacją

Trzy osoby spośród 63, które miały być deportowane po zamieszkach, do jakich doszło podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża na PGE Narodowym, wystąpiły o azyl na terytorium Polski - informuje "Rzeczpospolita". Tym samym wstrzymane zostało postępowanie ekstradycyjne dwóch Ukraińców i jednego Białorusina. Nie będzie też postępowania w sprawie wniesienia symboli banderyzmu na stadion.

2025-10-21, 16:25

Burza po koncercie Maksa Korża. Trzy osoby wzbraniają się przed deportacją
Trzech obcokrajowców, którzy otrzymali nakaz wyjechania z Polski, złożyło wnioski o areszt. Foto: Screen X

Rozróby po koncercie Maksa Korża. Ponad stu zatrzymanych

Po rozróbach, do jakich doszło w sierpniu w czasie koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża, zatrzymanych zostało 109 osób. Powody? Wykroczenia i przestępstwa - posiadanie narkotyków, naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony, wnoszenie na teren PGE Narodowego środków pirotechnicznych, wdarcie się na teren imprezy masowej.

Policja ukarała mandatami aż 50 cudzoziemców, do sądów skierowanych zostało 38 wniosków o ukaranie. 63 osoby miały zostać deportowane, co zapowiedział premier Donald Tusk. Z tej grupy 13 osób dobrowolnie wyjechało z Polski, a do przymusowego powrotu zobowiązanych zostało 14 cudzoziemców. 

Azyl zamiast deportacji?

Deportacja trzech obcokrajowców została zatrzymana po tym, jak wystąpili oni o azyl w Polsce. To dwóch Ukraińców i jeden Białorusin. - Wobec trójki cudzoziemców postępowanie w sprawie udzielenia ochrony międzynarodowej prowadzi Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Postępowanie o zobowiązanie do powrotu zostało w związku z tym zawieszone - informuje ppłk. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik Komendy Głównej Straży Granicznej.

Ich sytuację oceni teraz Urząd do Spraw Cudzoziemców. Mężczyźni będą musieli odpowiedzieć przed urzędnikami na szereg pytań dotyczących ich sytuacji i zagrożeń, jakie czekają ich w kraju pochodzenia. - Każde postępowanie w sprawie udzielenia ochrony międzynarodowej prowadzone jest w sposób, który ma na celu weryfikację tego, czy wnioskodawca żywi określone, indywidualne i obiektywnie uzasadnione obawy przed powrotem do kraju pochodzenia z powodu grożących w nim prześladowań lub czy dotyczy go rzeczywiste i bezpośrednie ryzyko doznania poważnej krzywdy w kraju pochodzenia - wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem rzecznik Urzędu Jakub Dudziak.

(PAP) (PAP)

33 obcokrajowców to osoby, które nie przebywają w Polsce i nie mają prawa pobytu w naszym kraju, dlatego nie można ich deportować. Służby wpisały ich więc do Wykazu cudzoziemców niepożądanych na terytorium RP oraz do systemu informacyjnego Schengen, by zapobiec ich późniejszemu przyjazdowi do krajów Unii Europejskiej. 

Skandal na koncercie Maksa Korża. Postępowanie w sprawie symboli banderyzmu umorzone

Osobnym śledztwem objęto jednego z uczestników, który na stadion w Warszawie wniósł czerwono-czarną flagę banderowską, czyli symbol Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, bo - jak twierdzi prokuratura - "czyny te nie zawierają znamion czynu zabronionego".

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/"Rzeczpospolita"/mbl

 

Polecane

Wróć do strony głównej