Putin lekceważy sankcje? Trump: zobaczymy za sześć miesięcy

Donald Trump wyraził ironiczne zadowolenie z przekonania Władimira Putina o tym, że sankcje nie zaszkodzą Rosji w poważnym stopniu. Amerykański prezydent stwierdził, że może się to zmienić w ciągu sześciu miesięcy. 

2025-10-24, 07:47

Putin lekceważy sankcje? Trump: zobaczymy za sześć miesięcy
Trump odniósł się do stanowiska Putina dot. sankcji. Foto: Evan Vucci/Associated Press/East News

Trump: dobrze, że Putin tak myśli

Donald Trump był pytany o słowa Władimira Putina podczas rozmowy z dziennikarzami na temat walki z kartelami narkotykowymi. - Cieszę się, że on tak myśli. To dobrze. Dam wam znać o tym za sześć miesięcy, w porządku? Zobaczymy. Zobaczymy jak to się potoczy - powiedział. 

Wcześniej z kolei rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt oceniła, że sankcje nałożone na rosyjskie firmy naftowe będą dotkliwe. - Dziś rano widziałam doniesienia z Chin, że ograniczają zakupy ropy z Rosji - mówiła.

- Wiemy, że Indie zrobiły to samo na prośbę prezydenta. Prezydent również naciskał na kraje europejskie, naszych sojuszników, aby także zaprzestały zakupów rosyjskiej ropy. Więc mamy do czynienia z pełną presją i spodziewamy się, że te sankcje przyniosą Rosji szkody - dodała.

Putin lekceważy sankcje?

Pytanie zadane prezydentowi USA sugerowało, że Putin zbagatelizował sankcje. W rzeczywistości słowa rosyjskiego przywódcy miały jednak nieco inny wydźwięk. Przyznał, że sankcje są poważne i "można się spodziewać pewnych strat". Stwierdził jednak przy tym, że nie powinny znacząco wpłynąć na dobrobyt w kraju. Co więcej, tego typu działania uznał za nieprzyjazny gest. 

- Żaden szanujący się naród nigdy nie robi niczego pod presją - mówił Putin. Według jego oceny sankcje wpłyną negatywnie na ceny paliw na amerykańskich stacjach. Reuters informował w czwartek, że duże państwowe firmy paliwowe z Chin zamierzają ograniczyć import rosyjskiej ropy w obawie przed sankcjami. 

Chodzi przede wszystkim o PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil. Ograniczenie importu na razie jest perspektywą krótkoterminową. Analogiczne działania zamierzają podjąć firmy z Indii, które są największym na świecie odbiorcą rosyjskiej ropy transportowanej z morza. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

Wróć do strony głównej