Koniec duopolu? "Rośnie trzecia siła, z którą trzeba się liczyć"

Z najnowszych sondaży wynika, że Konfederacja wraz z partią Grzegorza Brauna mogą liczyć na poparcie w sumie ponad 20 procent respondentów. - Duopol się kończy i jest trzecia siła, z którą trzeba się liczyć, ponieważ jeżeli dojdzie do władzy, będzie miała bardzo duże znaczenie - mówiła w Polskim Radiu 24 socjolożka Dorota Peretiatkowicz.

2025-10-24, 22:00

Koniec duopolu? "Rośnie trzecia siła, z którą trzeba się liczyć"
Grzegorz Braun. Foto: Piotr Polak (PAP)

Najważniejsze w skrócie:

  • Skrajnie prawicowe partie zyskują coraz większe poparcie obywateli, mimo że od dłuższego czasu na pierwszym miejscu w sondażach plasuje się KO, a zaraz za nią PiS
  • Zdaniem ekspertki niemożliwe do zrealizowania obietnice polityczne, powodują zmniejszenie zaufania wyborców, a na tym zyskują ugrupowania Sławomira Mentzena oraz Grzegorza Brauna
  • Socjolożka zwróciła uwagę, że nadmierne komentowanie działań Brauna, przełożyło się na wzrost jego popularności

Badania przeprowadzone przez CBOS pokazują, że Konfederacja może liczyć na prawie 11 proc. poparcia, a Konfederacja Korony Polskiej 9,4 proc. Na pierwszym miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska z wynikiem 28 proc., a tuż za nią Prawo i Sprawiedliwość, na które zagłosowałoby dzisiaj 23 proc. upoważnionych obywateli.

- Sondaże zmieniają się w zależności od tego, co się dzieje w danym tygodniu. Myślę, że przeprowadzenie ich tak często powoduje, że partie polityczne zbyt dużą wagę przywiązują do tych kilku procent w jedną, bądź w drugą stronę, mając wrażenie, że jeżeli dostają 2 proc. więcej, to znaczy, że ten tydzień był dobrym tygodniem, a jeżeli 2 proc. mniej, że był złym. Bardzo się tego boję, bo to jest brak wizji i partykularne działania na krótką metę - oceniła Dorota Peretiatkowicz.

Ekspertka zwróciła również uwag na obietnice, które prezentują politycy, by przekonać do siebie wyborców, nawet jeśli budżet państwa nie mógłby sprostać ich realizacji. - Boimy się o swoje finanse, o to, żeby nas nikt nie zaatakował oraz o służbę zdrowia. Wobec tego nic dziwnego, że na konwencji (PiS) te trzy tematy zostały poruszone już pierwszego dnia, bo to jest coś, o czym Polacy chcą słuchać. Chcą słuchać, że ktoś przyjdzie i naprawi służbę zdrowia, obroni nas przed obcymi oraz spowoduje, że nasze finanse będą lepsze. To jest konkurs życzeń i teraz będziemy się licytować, kto da więcej. I byłaby w tym wszystkim normalność, gdyby nie to, że my nie jesteśmy w trakcie kampanii przedwyborczej - tłumaczyła.

Posłuchaj

Posłuchaj

Dorota Peretiatkowicz o zmianach na politycznej scenie (Stan Rzeczy) 25:04
+
Dodaj do playlisty

Sposób na zbijanie politycznego kapitału

Zdaniem socjolożki Konfederacja oraz ugrupowanie Grzegorza Brauna zyskują poparcie, ponieważ udaje im się wystraszyć obywateli, np. mówiąc o niebezpieczeństwach z zewnątrz i innych krajach, które mają nam zagrażać, a to może mieć swoje przełożenie na wybory parlamentarne w 2027 roku. - Jeżeli doprowadzimy nasze społeczeństwo do takiej paniki w myśleniu o rzeczywistości i w myśleniu o przyszłości, to wtedy te wybory będą jeszcze mniej racjonalne i będą tracić partie, które są w jakikolwiek sposób przewidywalne, a zaczną zyskiwać te, które przewidywalności w swoim DNA nie mają - podkreśliła.

Gościni Polskiego Radia stwierdziła, że fakt odebrania immunitetu europosłowi Braunowi i postawienie mu zarzutów, działa zachęcająco na część Polaków, którzy decydują się go popierać. - Osądzają go ci, którzy są naszymi zewnętrznymi wrogami. To jest pokazywanie, że mówienie prawdy się nie opłaca i powoduje, że mamy męczennika politycznego. Sami to sobie ufundowaliśmy, uczciwie rzecz biorąc, bardzo dużo dyskutując i podpalając pewne rzeczy, które pan Braun robił. Zamiast je uciszać, to my je nagłaśnialiśmy i mocno o nich dyskutowaliśmy. Każda kolejna wiadomość musiała być jeszcze bardziej szokująca - podsumowała.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Dominika Główka

Polecane

Wróć do strony głównej