Zakupy posła Berkowicza. "To ma przykryć aferę CPK"
Pod koniec rządów PiS KOWR sprzedał kluczową dla CPK działkę i to mimo sprzeciwu spółki. - Przecież to jest afera zarówno PiS, jak i PO - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo.
2025-10-29, 07:35
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Poseł Konrad Berkowicz został zatrzymany, gdy próbował wyjść ze sklepu z produktami, za które nie zapłacił
- Bartłomiej Pejo mówił w Polskim Radiu 24, że media próbują tym tematem przykryć aferę CPK, w którą zamieszane są i PiS, i PO
- Strategiczna dla CPK działka została sprzedana w 2023 r. przez KOWR biznesmenowi związanemu z firmą Dawtona. Do transakcji doszło mimo sprzeciwu zgłaszanego przez CPK
OGLĄDAJ. Bartłomiej Pejo (Konfederacja) gościem Rocha Kowalskiego
Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz przyjął mandat, a więc zgodził się z ustaleniami funkcjonariuszy - tak incydent w krakowskim sklepie Ikea tłumaczy miejscowa policja. Poseł nie zapłacił za wszystkie produkty i chciał wyjść ze sklepu. Został zatrzymany przez ochronę, która wezwała policję.
Gość Polskiego Radia 24 mówił, że ta "afera" została wywołana przez media. Przyznał, że Konrad Berkowicz popełnił jakiś błąd. - Wierzę mojemu koledze, znam go od kilkunastu lat. Nie wierzę w to, że ukradłby cokolwiek, a tym bardziej jakieś rzeczy w Ikei za 400 zł - powiedział Bartłomiej Pejo. - Jestem przekonany w 100 procentach, że Konrad Berkowicz nie zrobił tego umyślnie - podkreślił. Według posła tym zdarzeniem "próbuje się przykryć aferę CPK".
Afera CPK dotyczy PiS i PO
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie sprzedaży działki mającej strategiczne znaczenie dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tuż przed oddaniem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2023 roku, resort rolnictwa zgodził się na sprzedaż 160-hektarowej działki, należącej do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, firmie Dawtona za około 23 mln zł. Dziś wartość tej ziemi sięga blisko 400 milionów. - Przecież to jest afera zarówno PiS, jak i PO - stwierdził Pejo. - Okazuje się, że właściciele, osoby związane z firmą, która kupiła tę działkę wspierała zarówno kampus Trzaskowskiego jak i kampanię prezydencką Trzaskowskiego - wyjaśnił. Zastrzegł, że "oczywiście to jest zgodne z prawem, natomiast coś tutaj jest na rzeczy".
Na uwagę, że działkę przekazał przecież rząd PiS i minister Robert Telus, poseł stwierdził, że "osobiste wizyty pana Telusa w firmie, która zakupiła tę działkę nie są zapewne przypadkowe". - Tę aferę powinno się wyjaśnić już dawno - dodał. Zwrócił uwagę, że przez dwa lata nikt się tą sprawą nie zajął. - Gdzie są służby, gdzie są działania polskiego rządu w tej sprawie - dopytywał, wskazując na powiązanie strony rządowej z aferą. - To jest afera POPiS-u - podkreślił. Pejo przekonywał też, że KOWR może odkupić działkę, ale jak wynika z medialnych doniesień, nie zamierza tego zrobić.
Czytaj także:
- Afera CPK. Emocjonalna reakcja Glińskiego. "Jakiś głupek"
- Afera CPK. Spółka zapowiada odzyskanie sprzedanej działki
- Afera z działką pod CPK. "PiS publiczne pieniądze wkładał do prywatnej kieszeni"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Filip Ciszewski