Ziobro u Orbana. "Jeżeli ma świadomość, co mu grozi, nie pozostanie w kraju"

Prokurator Generalny złożył wniosek o uchylenie immunitetu i areszt dla Zbigniewa Ziobry. Wiadomo, że polityk przebywa na Węgrzech. - Nie zdziwiłbym się, gdyby Zbigniew Ziobro zostawił tam już wniosek podpisany o azyl - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Szejna, poseł Lewicy.

2025-10-31, 07:35

Ziobro u Orbana. "Jeżeli ma świadomość, co mu grozi, nie pozostanie w kraju"
Zbigniew Ziobro na Węgrzech został podjęty przez Viktora Orbana. Foto: X/@PM_ViktorOrban

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Zbigniew Ziobro w Budapeszcie spotkał się z Viktorem Orbanem
  • Andrzej Szejna ocenił, że Ziobro w obliczu ciążących na nim zarzutów, nie wróci do Polski
  • Za chwilę PiS będzie musiało wynająć na Węgrzech cały hotel dla polityków - mówił poseł Lewicy

OGLĄDAJ. Andrzej Szejna (Lewica) gościem Sylwii Białek

31 października ma zostać podjęta próba dostarczenia Zbigniewowi Ziobrze wniosku Prokuratora Generalnego o uchylenie mu immunitetu. Wniosek zawiera też wniosek o zgodę na zatrzymanie i aresztowanie Ziobry. Po stwierdzeniu w Sejmie, że dokument spełnia wymogi formalne, został skierowany do komisji regulaminowej i do samego posła, by się z nim zapoznał. Według ustaleń śledczych Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw i przywłaszczył ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Grozi mu nawet 25 lat więzienia. Oskarżany o nadużycia związane z Funduszem Sprawiedliwości były zastępca Ziobry Marcin Romanowski w ubiegłym roku uzyskał od rządu Viktora Orbana azyl polityczny. Na Węgrzech przebywa też obecnie sam Ziobro. Premier Węgier Victor Orban poinformował w mediach społecznościowych, że spotkał się z nim w Budapeszcie.

Andrzej Szejna ocenił, że niewątpliwie istnieje niebezpieczeństwo, że Ziobro zostanie na Węgrzech na dłużej. - Po co miałby udawać się do Węgier, spotykać z premierem Węgier, jak nie po to, aby śladem swojego zastępcy szukać tam ochrony - nie tyle prawnej, co politycznej - zastanawiał się. Przypomniał, że ma to miejsce od razu po tym, jak prokurator generalny skierował do Sejmu wniosek. 

Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że relacje polsko-węgierskie są bardzo napięte i obniżyliśmy nawet poziom relacji dyplomatycznych, wycofując naszego ambasadora z Budapesztu. Zaznaczył, że cały czas widzimy jak Węgry torpedują i utrudniają wspólne działanie UE na rzecz Ukrainy, na rzecz wzmocnienia flanki wschodniej, utrzymując bardzo dobre relacje z Rosją. - To wszystko składa się w pewną całość - zaznaczył.


Posłuchaj

Andrzej Szejna gościem Sylwii Białek (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 20:35
+
Dodaj do playlisty

 

Węgierski hotel dla posłów PiS

Andrzej Szejna przyznał, że Węgry mogą stać się azylem dla wielu osób. - Nie zdziwiłbym się, gdyby Zbigniew Ziobro zostawił tam już wniosek podpisany o azyl - powiedział poseł Lewicy. Jak wyjaśnił, "to, że go nie złożył, nie znaczy, że już go tam nie zostawił u swojego kolegi pana Romanowskiego". - Obawiam się, że za chwilę PiS będzie musiało wynająć tam cały hotel dla polityków, którym mogą być stawiane zarzuty, mogą być uchylane immunitety - stwierdził.

Zdaniem polityka, politycy PiS  dotąd uprawiali zabawę "co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" i nie wierzyli, że wymiar sprawiedliwości zajmie się nimi w sposób efektywny. - Teraz mamy zmianę. Zamiast "co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" mamy "na złodzieju czapka gore". - Zbigniew Ziobro jeżeli ma świadomość tego, co mu grozi - nie tylko długotrwała kara pozbawienia wolności, ale również na samym początku tymczasowy areszt - nie zdecyduje się na pozostanie w kraju - ocenił Szejna.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Sylwia Białek
Opracowanie: 
Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej