Małkinia Górna. Psy uciekły z ogrodzonej posesji. Dziecko z ranami kąsanymi

Atak na dziewczynkę

Dwa psy zaatakowały 11-latkę wracającą ze szkoły - informuje prokuratura w Ostrołęce. Zdarzenie miało miejsce 22 października 2025 r. około godz. 14.00 w Małkini Górnej w woj. mazowieckim. Psy wydostały się zza ogrodzenia. Prawdopodobnie przeszły "przez otwór między bramą a bramką" - czytamy w komunikacie śledczych.

Jedno ze zwierząt było spokojne. Jednak drugie, bernardyn, pokąsał dziewczynkę w rękę. Doznała ran kąsanych prawego przedramienia. Dziecko przewieziono do szpitala w Ostrowi Mazowieckiej, a następnie do warszawskiego szpitala dziecięcego.

Według przesłuchanych, nie stwarzały zagrożenia

Prokuratura poinformowała o tej sprawie pod koniec października. Według osób z okolicy, przesłuchanych przez prokuraturę, nie było wcześniej sytuacji, w której zwierzęta stanowiłyby wobec kogoś zagrożenie. Właścicielem jest 52–latek. Do tej pory nie przedstawił zaświadczenia o szczepieniu przeciw wściekliźnie. Ostatnie straciło ważność 25 lutego.

Postępowanie zostało wszczęte w sprawie narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, tj. o czyn z art. 160 §1 Kodeksu karnego. Aby przeprowadzić obserwację psa, o zdarzeniu poinformowano Powiatowego Lekarza Weterynarii.

• Seria ataków psów. Bulterier rzucił się na 8–latka w miejscowości Żdżenice
• Mężczyzna został zagryziony przez psy. Nowe informacje w sprawie

Źródła: Gov.pl