Adrian Witczak o sprawie Ziobry: immunitet nie jest po to, by się za nim ukrywać
- Jeżeli prokuratura uważa, że ten środek zapobiegawczy powinien być zastosowany, to powinien być zastosowany - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł KO Adrian Witczak, odnosząc się do możliwości aresztowania Zbigniewa Ziobry. Polityk KO dodał, że "czasy, gdy prokuratura i sądy działały na polityczne zamówienie, się skończyły wraz z odejściem PiS od władzy", a "immunitet nie jest po to, by chronić przestępców, i nie jest po to, by ktokolwiek miałby się za nim ukrywać".
2025-11-03, 18:04
Najważniejsze informacje:
- W tym tygodniu Sejm ma zająć się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu i zgodę na aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Śledczy zarzucają mu m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i defraudację środków z Funduszu Sprawiedliwości.
 - Był minister sprawiedliwości zapowiedział, że sam nie zrzeknie się immunitetu.
 - W ocenie gościa Polskiego Radia sprawa Fundusz Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien odpowiedzieć za swoje działania, dlatego należy pozbawić go immunitetu
 
Adrian Witczak (Koalicja Obywatelska) gościem Rocha Kowalskiego w Polskim Radiu 24:
- Będę głosował za uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł Koalicji Obywatelskiej Adrian Witczak. - Uważam, że gdyby pan Ziobro nie miał nic za uszami, to jasno powiedziałby, że zrzeka się immunitetu - ocenił.
- Patrząc na materiał dowodowy, który był publikowany, wszystko wskazuje na to, że to Zbigniew Ziobro stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej, która wyprowadzała kasę - stwierdził polityk. Jego zdaniem członkowie PiS wydawali z Funduszu Sprawiedliwości pieniądze "poza konkursem, rozdawali kasę w okręgach wyborczych". - U mnie w okręgu nawet radni sejmikowi, którzy aspirowali na listy wyborcze, mieli kartoniki, które rozwozili po kołach gospodyń wiejskich i parafiach, wykorzystywali to jak swoje pieniądze. Za to Zbigniew Ziobro powinien odpowiedzieć - mówił.
Posłuchaj
Adrian Witczak gościem Rocha Kowalskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:23
Dodaj do playlisty
Prokurator chce aresztu wobec Ziobry. "Immunitet nie jest po to, by chronić przestępców"
Śledczy chcą także aresztować byłego ministra sprawiedliwości. Także na to zgodę dać musi Sejm. Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 jeśli prokuratura przypuszcza, że taki środek zapobiegawczy jest konieczny, bo w śledztwie dotyczącym Fundusz Sprawiedliwości może dochodzić do mataczenia i ukrywania dowodów, to polski Sejm powinien się na to zgodzić. - Immunitet nie jest po to, by chronić przestępców, i nie jest po to, by ktokolwiek mógł się za nim ukrywać - argumentował poseł KO.
Jak mówił, wniosek o aresztowanie Ziobry i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej nie jest kwestią oceny politycznej. - Czasy, gdy prokuratura i sądy działały na polityczne zamówienie się skończyły, wraz z odejściem PiS od władzy - przekonywał. - Skoro politycy PiS tak chętnie jeżdżą do Orbana i tak chętnie chcą się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości, ten środek powinien być zastosowany wcześniej - ocenił.
Jego zdaniem Zbigniew Ziobro unikał odpowiedzialności "zasłaniając się chorobą" i "tworząc spektakle polityczne" co pokazuje, że "ma dużo za uszami". - Winni powinni ponieść konsekwencje - przekonywał Adrian Witczak.
Czytaj także:
- Ziobro, zorganizowana grupa przestępcza i Fundusz Sprawiedliwości. Główne postaci afery
 - Rozliczenie Ziobry. Anita Kucharska-Dziedzic: mit szeryfa sięgnął bruku
 - Ziobro kontratakuje. Zawiadamia prokuraturę. Żurek i długa lista "podejrzanych"
 
Ziobro przed prokuratora za Fundusz Sprawiedliwości? Śledczy mówią zorganizowanej grupie przestępczej
W tym tygodniu Sejm ma zająć się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu i zgodę na aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Śledczy zarzucają mu m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i defraudację środków z Funduszu Sprawiedliwości. Według prokuratury, środki miały trafiać do nieuprawnionych podmiotów, a niektóre z dotacji były wydawane niewłaściwie. Na przykład na garnki dla kół gospodyń wiejskich.
PiS odpowiada, że środki wydawano zgodnie z prawem m.in. na wozy strażackie, które pomagają w wypadkach czy na remont budynku prokuratury