Tajemnicze kule świetlne nad Polską. Nowy komunikat wojska: to nie były ćwiczenia

• Kule ognia nad Polską. Eksperci wskazują możliwe wytłumaczenie
• Prosty trik, który poprawi widoczność w deszczu i mgle. Mało kto o nim pamięta
• Pogoda zmienia oblicze. Synoptyk IMGW zachęca Polaków do jednej rzeczy

Świetliste kule nad Świętokrzyskiem. Wojsko: nie znaleźliśmy rozbitego statku powietrznego

"Informujemy, że 4 listopada 2025 r. w godzinach wieczornych Wojsko Polskie nie prowadziło ćwiczeń w województwie świętokrzyskim" - przekazało w środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Wojskowi zaznaczyli jednak, że wieczorem, "na południe od Kielc prowadzone były działania poszukiwawcze przez wojskowy śmigłowiec z Lotniczego Zespołu Poszukiwawczo-Ratowniczego (LZPR)".

Maszyna została poderwana po informacji z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej o "podejrzeniu zdarzenia lotniczego w tym rejonie". "Niemal dwuipółgodzinne czynności z użyciem śmigłowca nie potwierdziły wystąpienia jakiegokolwiek incydentu lotniczego. We wskazanym miejscu pracowała również Państwowa Straż Pożarna oraz policja. Nie odnaleziono żadnego rozbitego statku powietrznego. Dalsze czynności wyjaśniające prowadzą odpowiednie służby" - czytamy. 

Tajemnicze światła na niebie. Zdjęcia obiektów zalały media społecznościowe

We wtorek wieczorem niebo nad Polską rozświetliły tajemnicze punkty świetlne. Świadkowie z różnych regionów kraju opisują pomarańczowe kule widoczne przez kilka sekund, a pierwsze zgłoszenia napłynęły z województwa świętokrzyskiego. Świadkowie relacjonowali, że na niebie widzieli jasną kulę ognia zmierzającą w stronę Kielc. 

Niedługo później podobne obserwacje zaczęły pojawiać się z innych części kraju - Mazowsza, Śląska, Podkarpacia oraz Wielkopolski. Mieszkańcy opisywali pomarańczowe punkty światła tworzące różne układy, widoczne przez kilka do kilkunastu sekund. Według relacji zjawisko można było obserwować między godziną 16.50 a 19.30.

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl