Ziobro twierdzi, że ma plan. "Będę informował"
- W tej chwili wszystkiego o swoich zamierzeniach mówić nie będę, a o tym, jakie będę podejmował działania, będę informował w miarę upływu czasu - powiedział w sobotę były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że będą to rozmaite działania prawne i polityczne. Polityka PiS nie ma w kraju, przebywa w Budapeszcie.
2025-11-08, 17:28
Ziobro z uchylonym immunitetem. Czy były minister wróci do Polski?
Sejm uchylił w piątek immunitet posłowi Prawa i Sprawiedliwości, byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić Prokuratura Krajowa, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS. Wykonanie postanowienia o zatrzymaniu powierzono funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Ziobro, pytany na antenie Radia Maryja o to, czy rozważa możliwość ubiegania się o azyl polityczny, powiedział, że o tym, jakie będzie podejmował działania, będzie informował "w miarę upływu czasu". Prosił o zrozumienie, gdyż - jak powiedział - audycji słuchają "nie tylko osoby życzliwe, ale i ludzie, którzy - w jego ocenie - są przestępcami i pełnią ważne funkcje w organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości, wykonując polecenia (premiera Donalda) Tuska, m.in. formułując tak fałszywe zarzuty rodem, można powiedzieć, z czasów lat 50., kiedy za niewinność ludzi oskarżano".
"Będę podejmował rozmaite działania prawne i polityczne"
Były minister sprawiedliwości zaznaczył, że jego działania będą podporządkowane temu, żeby do Polski wróciły wolność, normalność i sprawiedliwość, również do wymiaru sprawiedliwości, i by działania przestępców nie były skuteczne. - W tej chwili wszystkiego o swoich zamierzeniach mówić nie będę. Będę podejmował rozmaite działania prawne i polityczne, takie, które uznam, że będą skuteczne w walce z tymi złymi ludźmi i na pewno nie będę dawał sobie zamknąć ust - zaznaczył.
Ziobro podkreślił, że kłamstwem jest to, że uciekł z Polski, a cały proces w jego sprawie został uruchomiony wtedy, kiedy był już w Budapeszcie. Zaznaczył, że był zaproszony do Budapesztu, gdzie jest i w tej chwili, wiele tygodni temu i przed wyjazdem powiedział o tym w mediach i było o tym głośno.
- Teoretycznie nie powinni być zaskoczeni. Okazuje się, że i tę sprawę zwalili. Pewnie gdyby zrobili to w innym terminie, byłbym w Polsce, w polskim Sejmie i zapewne zrealizowaliby skutecznie całe swoje przedsięwzięcie - dodał.
Ziobro zapewnił, że będzie informował o działaniach, jakie będzie podejmował, ale będą to takie działania, które "nie będą wpisywały się w scenariusz Tuska i które sprawią, że w przyszłości będą dla nich z tego problemy większe niż mniejsze". Były minister podziękował słuchaczom Radia Maryja za modlitwę i wsparcie, co - jak powiedział - bardzo mocno odczuł i daje mu to spokój wewnętrzny w niełatwych czasach.
Źródło: PAP