Nuklearne groźby Kremla. "Będziemy zmuszeni"
- Wiemy na pewno, że ani Rosja, ani Chiny nie testują broni jądrowej - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Podkreślił jednak, że Moskwa będzie musiała rozpocząć próby, jeśli Stany Zjednoczone zrobią to pierwsze.
2025-11-10, 19:04
Pieskow: nie wiemy jeszcze, co Trump miał na myśli
W wywiadzie udzielonym rosyjskiej telewizji publicznej (WGTRK) Pieskow oświadczył, że przywódca Rosji Władimir Putin "nie wydał rozkazu rozpoczęcia przygotowań" do prób nuklearnych. Pytanie o taką decyzję pojawiło się w związku z ubiegłotygodniowym spotkaniem rosyjskiego lidera z członkami Rady Bezpieczeństwa. Wtedy minister obrony Andriej Biełousow zaproponował, aby Putin natychmiast rozpoczął przygotowania do prób nuklearnych na archipelagu Nowa Ziemia, powołując się na wypowiedzi Trumpa, że USA zamierzają przeprowadzić próby z bronią jądrową, ponieważ inne kraje również je przeprowadzają.
Pieskow przekonywał, że jest jeszcze za wcześnie na podejmowanie takich decyzji. - Najpierw musimy zrozumieć, czy musimy to zrobić. Musi to być bardzo poważna, dobrze uzasadniona i starannie przemyślana decyzja. Nad tym będą teraz pracować nasi specjaliści - oświadczył rzecznik Kremla. Podkreślił jednocześnie, że na tym etapie władze Rosji nie rozumieją jeszcze, co prezydent USA miał na myśli, mówiąc, że inne kraje przeprowadzają próby nuklearne. - Wiemy na pewno, że ani Rosja, ani Chiny nie testują broni jądrowej - stwierdził.
Korzystając z okazji, przedstawiciel rosyjskiego prezydenta kategorycznie zaprzeczył, jakoby niedawne próby rakiety Buriewiestnik i podwodnego pojazdu Posejdon były w rzeczywistości testami broni jądrowej. W jego ocenie taka interpretacja tych zdarzeń byłaby "nieudolna".
Trump: poleciłem rozpoczęcie testów
Pod koniec października Trump informował, że wydał rozkaz wznowienia prób broni jądrowej "na równi z innymi krajami". Uzasadnił to programami testowymi innych państw, choć przykładów nie podał. "Z powodu programów testowych innych krajów, poleciłem ministerstwu wojny rozpoczęcie testowania naszej broni jądrowej na równych zasadach. Proces ten rozpocznie się natychmiast" - napisał amerykański prezydent na własnej platformie społecznościowej Truth Social.
Na wpis Trumpa zareagował były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. "Konsekwencje takich słów są nieuniknione: Rosja będzie zmuszona sama ocenić celowość przeprowadzenia pełnoprawnych testów nuklearnych" - napisał na portalu X.
Ostatnia znana próba broni jądrowej miała miejsce w 2017 r. i została przeprowadzona przez Koreę Północną. Pozostałe państwa nie przeprowadziły żadnego testu broni jądrowej w XXI w. Do ostatniej znanej detonacji bomby atomowej przez Chiny doszło w 1996 r., lecz od lat analitycy wskazują na aktywność na poligonie nuklearnym Lob-nor. Trump zamieścił swój wpis tuż przed planowanym spotkaniem z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Ostatnia amerykańska próba miała miejsce w 1992 r. Stany Zjednoczone podpisały traktat o całkowitym zakazie prób nuklearnych w 1996 r.
Źródło: PAP/ms