Obajtek z zarzutem. Prokuratura: wyrządził Orlenowi szkodę na prawie 400 tys. zł
Daniel Obajtek usłyszał zarzut w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. Chodzi o wyrządzenie spółce szkody majątkowej w wysokości blisko 400 tys. zł poprzez zlecenie usług detektywistycznych bez przetargu. Według prokuratury, zlecenia te miały służyć celom prywatnym.
2025-11-12, 14:51
Daniel Obajtek z zarzutami. Spółka miała ponieść stratę 400 tys. zł
Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła zarzuty byłemu prezesowi PKN Orlen, Danielowi Obajtkowi. Śledczy twierdzą, że w czasie, gdy kierował koncernem, miał wyrządzić spółce szkodę majątkową w wysokości dokładnie 393 600 zł. Sprawa dotyczy okresu od lipca do grudnia 2021 r.
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie, prokurator Mateusz Martyniuk, Daniel Obajtek miał polecić ówczesnemu dyrektorowi Biura Kontroli i Bezpieczeństwa w Orlenie, Zbigniewowi L., podpisanie, bez przetargu, dwóch umów z prywatną firmą detektywistyczną należącą do Wojciecha K. Kontrakty o łącznej wartości prawie 400 tys. zł dotyczyły oficjalnie "identyfikacji działań nieuczciwej konkurencji".
Zlecenia miały charakter prywatny?
Według ustaleń prokuratury, zlecone usługi w rzeczywistości nie miały związku z działalnością gospodarczą spółki. Detektywi mieli zajmować się pozyskiwaniem informacji o majątku i życiu prywatnym polityków opozycji. Zdaniem śledczych, oznacza to nadużycie uprawnień przez ówczesnego prezesa Orlenu.
Daniel Obajtek nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. W przypadku uznania jego winy grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Zarzuty w tej samej sprawie usłyszeli także Zbigniew L., były dyrektor Biura Kontroli i Bezpieczeństwa w Orlenie oraz Wojciech K., właściciel firmy detektywistycznej.
Źródło: Polskie Radio/tw