Jeremy Sochan nie nacieszył się grą. San Antonio Spurs ulegli Golden State Warriors
Koszykarze San Antonio Spurs przegrali u siebie z Golden State Warriors 120:125 w meczu ligi NBA. Jeremy Sochan grał sześć minut i zdobył trzy punkty.
2025-11-13, 11:32
Jeremy Sochan znowu rezerwowym Spurs
Sochan w swoim piątym meczu w sezonie był rezerwowym. Przebywał na parkiecie sześć minut i w tym czasie trafił jedyny rzut za trzy punkty, miał trzy zbiórki w obronie i asystę oraz popełnił dwa faule.
Dwaj gracze „Ostróg” zanotowali w tym spotkaniu triple-double. Francuski środkowy Victor Wembanyama zdobył 31 punktów, miał 15 zbiórek i 10 asyst, a rozgrywający Stephon Castle - 23 pkt oraz po 10 zbiórek i otwierających kolegom drogę do kosza podań. To pierwszy przypadek w historii, kiedy dwóch zawodników Spurs mogło pochwalić się takim osiągnięciem w tym samym spotkaniu.
Devin Vassel dodał 15 pkt dla gospodarzy, a De'Aaron Fox - 13, ale to „Wojownicy” okazali się lepsi w tym spotkaniu, przerywając serię trzech zwycięstw drużyny z Teksasu.
Spurs nie dali rady zatrzymać Curry'ego
Do sukcesu poprowadził ich Stephen Curry, który zdobył 46 pkt, z czego 22 w trzeciej kwarcie, którą goście wygrali 43:28. W czwartej odsłonie objęli prowadzenie 92:84 i już go nie oddali. Swojego najlepszego strzelca wspierali Jimmy Butler III - 28 pkt i Moses Moody - 19.
- Mieliśmy kilka fragmentów, w których wyglądaliśmy świetnie w ofensywie, ale zabrakło nam dyscypliny w obronie, a także takie, w których było dobrze w defensywie, ale nie mogliśmy wyegzekwować swoich ataków. Rywale zasługują na uznanie. Zaczęliśmy dobrze, a oni odpowiedzieli z przytupem - ocenił na pomeczowej konferencji prasowej trener Mitch Johnson.
- Bilety na Polska - Holandia. Wejściówki gorącym towarem. PZPN odpowiada
- AC Milan chce Lewandowskiego. Do gry włącza się legenda
- W piątek zmierzą się na boisku. Rywal chwali Lewandowskiego
Źródło: PAP/PolskieRadio24.pl/BG