Tusk o kulisach weta Nawrockiego. "Źle to wygląda"

Premier Donald Tusk skomentował decyzję prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć" - napisał szef rządu w mediach społecznościowych.

2025-12-02, 11:27

Tusk o kulisach weta Nawrockiego. "Źle to wygląda"
Premier Donald Tusk. Foto: Ebrahim Noroozi/Associated Press/East News

Weto Nawrockiego. Tusk: źle to wygląda

Premier Donald Tusk za pośrednictwem mediów społecznościowych ponownie odniósł się do weta prezydenta Karola Nawrockiego ws. kryptoaktywów. "Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć. W tle wielkie pieniądze, afery i śledztwa, tajemnicze zaginięcie 'króla kryptowalut', wspieranie kampanii radykalnej prawicy z udziałem prezydentów Dudy i Nawrockiego" - napisał premier. Jak dodał, "źle to wygląda".

Prezydent zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów

Prezydent zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. Zdaniem Karola Nawrockiego zawetowane przepisy realnie zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. W uzasadnieniu decyzji podkreślono, że "ustawa o rynku kryptoaktywów przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem" oraz że "przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć".

Drugim problemem, według prezydenta, jest rozmiar tej regulacji, a tym samym brak przejrzystości w przyjętych rozwiązaniach - czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta. "Podczas gdy Czechy, Słowacja czy Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, polska ustawa ma ich ponad sto. Nadregulacja to prosta droga do wypychania firm za granicę - do Czech, na Litwę czy na Maltę - zamiast tworzenia warunków, by zarabiały i płaciły podatki w Polsce" - podkreślono.

Kolejna kwestia to wysokość opłat nadzorczych. W ocenie prezydenta zostały one ustalone na poziomie, który uniemożliwi rozwój małym firmom i start-up-om, a faworyzować będzie zagraniczne korporacje i banki. "To odwrócenie logiki, zabicie konkurencyjnego rynku i poważne zagrożenie dla innowacji" - czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł

Polecane

Wróć do strony głównej