Nowa tarcza nad Ukrainą. Potężna broń już strąca Iskandery i Shahedy
Niemcy dostarczyły Ukrainie kolejną jednostkę ogniową systemu obrony przeciwlotniczej IRIS-T, wyposażoną w dwie zintegrowane wyrzutnie IRIS-T SLS. Potwierdził to 223. Pułk Rakiet Przeciwlotniczych, który rozmieścił już system na terytorium Ukrainy i poinformował o pierwszych udokumentowanych efektach bojowych.
2025-12-02, 18:37
IRIS-T miały zestrzelić pociski Iksander i Shahedy
Jak podano, w zaledwie kilka dni od wdrożenia nowa jednostka przechwyciła dziewięć rosyjskich celów. Wśród nich znalazło się pięć pocisków manewrujących Ch-101, dwa pociski Iskander-K oraz dwa drony kamikadze typu Shahed-131/136.
Czytaj także:
Ukraińskie załogi przeszły szkolenie w Niemczech, które zakończyło się na początku listopada. Bezpośrednio po nim system został przetransportowany na Ukrainę. To już trzecia w tym roku dostawa systemów IRIS-T oraz dziewiąta jednostka ogniowa SLM przekazana od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
"Kluczowa rola w zwalczaniu dronów"
Nowo dostarczona konfiguracja wykorzystuje wyrzutnie IRIS-T SLS - lżejsze i tańsze efektory przeznaczone do zwalczania celów w zasięgu do 12 km i na wysokości do 8 km. Uzupełniają one wyrzutnie SLM, które działają na dystansie do 40 km i wysokości do 20 km, tworząc z nimi wielowarstwową tarczę obrony powietrznej.
Systemy SLS odgrywają kluczową rolę w zwalczaniu dronów rozpoznawczych i amunicji krążącej, dzięki czemu odciążają cenniejsze i trudniej dostępne pociski wykorzystywane w wyrzutniach SLM. Dowództwo 223. Pułku określa zestawy IRIS-T SLM/SLS jako "niezawodne i skuteczne narzędzie", które znacząco podnosi poziom ochrony strategicznych obiektów w wielu regionach Ukrainy.
Choć niemieckie Ministerstwo Obrony pierwotnie planowało przekazać jeszcze jedną jednostkę do końca roku, harmonogram dostaw został zmieniony z niepodanych przyczyn. Według obecnych planów w 2026 roku Ukraina ma otrzymać co najmniej trzy kolejne systemy IRIS-T SLM, a później możliwe są następne dostawy.
Zainteresowanie systemem rośnie również wśród innych państw. We wrześniu Dania złożyła pilne zamówienie na zestawy IRIS-T o wartości 7,7 mld euro, motywując decyzję incydentem z rosyjskimi dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. - Sytuacja w Polsce pokazuje nam, że także my musimy wzmocnić nasze zdolności obronne – powiedział wówczas minister obrony Danii Troels Lund Poulsen.
Czytaj także:
Źródła: Militarnyi.com/PolskieRadio24.pl/PAP