Uchwała połączonych izb SN. "Nie są sędziami, ale zakładają togi"

Połączone Izby Sądu Najwyższego podjęły uchwałę ws. kwestionowania orzeczeń SN. - Uchwała tych dwóch izb jest niczym innym jak ustawką sędziów - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Robert Grzeszczak, kierownik Centrum Badań Ustroju Unii Europejskiej przy Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

2025-12-04, 10:49

Uchwała połączonych izb SN. "Nie są sędziami, ale zakładają togi"
Prof. Robert Grzeszczak uchwałę połączonych izb SN nazwał ustawką. Foto: PAP/Albert Zawada; WPiA UW

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Polska nie przekazała instytucjom unijnym i międzynarodowym kompetencji do stanowienia norm regulujących organizację i funkcjonowanie krajowego wymiaru sprawiedliwości
  • Na posiedzeniu połączonych Izb Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych brało udział 23 sędziów
  • Większość stanowiły osoby powołane do Sądu Najwyższego przez wadliwie ukształtowaną Krajową Radę Sądownictwa

Połączone Izby Sądu Najwyższego wydały uchwałę, która mówi, że żaden sąd, ani organ nie jest upoważniony do uznania orzeczenia Sądu Najwyższego za nieistniejący i niebyły, i pominięcia jego skutków, jeśli miałoby się to odwoływać do prawa Unii Europejskiej. Wskazano również, że Polska nie przekazała instytucjom unijnym i międzynarodowym kompetencji do stanowienia norm regulujących organizację i funkcjonowanie krajowego wymiaru sprawiedliwości. W posiedzeniu wzięło udział 23 sędziów, w większości powołanych przez wadliwie ukształtowaną Krajową Radę Sądownictwa. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że podjęta uchwała nie jest uchwałą Sądu Najwyższego, o czym świadczy cała linia orzecznicza, zarówno sądów europejskich jak i legalnych sędziów Sądu Najwyższego. Waldemar Żurek wskazał również, że sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych orzekali we własnej sprawie łamiąc podstawowe zasady prawa.

Sytuację w systemie sprawiedliwości komentował w Polskim Radiu 24 prof. Robert Grzeszczak, kierownik Centrum Badań Ustroju Unii Europejskiej (Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego). - Uchwała tych dwóch izb jest niczym innym jak ustawką sędziów - stwierdził. Jak tłumaczył, powód wydania tej uchwały jest taki, aby zablokować to, co się dzieje zgodnie z prawem. Ubolewał, że w Sądzie Najwyższym jest coraz mniej zgodnie z prawem wybranych sędziów. Wskazał, że coraz więcej sędziów jest niestety tam "wmontowywanych", a nie ustanawianych.


Posłuchaj

Robert Grzeszczak gościem Małgorzaty Żochowskiej (Temat dnia) 18:25
+
Dodaj do playlisty

 

Polityczna hucpa

Profesor mówił, ze uchwała została przyjęta przez osoby, które nie są sędziami, ale "niestety zakładają togi". Ocenił, że będzie ona traktowana wyłącznie jako polityczna hucpa. Przypomniał, że 24 września Izba Pracy Sądu Najwyższego, w której wówczas przewagę jeszcze mieli legalni sędziowie, wydała wytyczne, jak postępować, jeśli wyrok wydały osoby, które nie są sędziami. - I teraz jest reakcja - wskazał. Tłumaczył, że chodzi o to, aby "wytrącić ten prawomyślny, ten zgodny z prawem argument i całą  retorykę zawartą w uchwale z września". -  Podkreślił, że "zmówiły się izby dwie, gdzie mamy przewagę neosędziów". - Nie ma żadnego argumentu, że zapadł jakiś wyrok w Strasburgu, w Luksemburgu, gdziekolwiek, że musi się teraz Sąd Najwyższy wypowiedzieć, tylko po prostu się zmówili, spotkali i powiedzieli "a my wam pokażemy, teraz zablokujemy tę uchwałę" - podkreślił. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Filip Ciszewski

Polecane

Wróć do strony głównej