Po wizycie Putina w Delhi. "Indie boją się zbliżenia Rosji z Chinami"

Władimir Putin odwiedził Delhi. Według komentatorów oba kraje chcą zacieśnić wzajemne relacje. - Indie po prostu obawiają się, że Rosja zbyt mocno zbliży się do Chin i będzie wręcz zależna od chińskiej gospodarki, a tym samym od strategii politycznej Pekinu. Indie nie mogą do tego dopuścić i starają się budować co najmniej poprawne relacje z Rosją - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Kłodkowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego, były ambasador Polski w Indiach.

2025-12-08, 14:15

Po wizycie Putina w Delhi. "Indie boją się zbliżenia Rosji z Chinami"
Władimir Putin w Delhi . Foto: IMAGO/Mikhail Tereshchenko/Imago Stock and People/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Władimir Putin odwiedził Indie
  • W Delhi podpisano kontrakt na zwiększenie sprzedaży ropy naftowej
  • Zdaniem prof. Piotra Kłodkowskiego Indie obawiają się, że Rosja zbyt mocno zbliży się do Chin 

Władimir Putin został zaproszony do Indii. Premier Narendra Modi powitał go na czerwonym dywanie na lotnisku w Delhi i jednym samochodem odjechali na rozmowy. Pierwsza od czterech lat wizyta Putina w tym kraju miała na celu zwiększenie sprzedaży rosyjskiej ropy naftowej, systemów rakietowych i myśliwców oraz poszerzenie powiązań biznesowych między państwami. W indyjskiej telewizji Putin był przedstawiony jako jeden z najpotężniejszych przywódców świata, który "był z Indiami w szczęściu i nieszczęściu".

Kontrakty na zakup ropy są podpisywane w cieniu sankcji nakładanych na Moskwę przez Zachód. Prof. Piotr Kłodkowski podkreślił, że "Indie mogą oczywiście kupować gdzie indziej, tylko Rosjanie sprzedają po niższych cenach". - Co oczywiście dla Indii, przy dużym wolumenie sprzedaży ropy, ma znaczenie. Poza tym Rosja jest partnerem Indii od bardzo wielu lat - wcześniej jako Związek Sowiecki - zaznaczył ekspert. Dlatego - jak stwierdził - te spotkania na najwyższym szczeblu, na poziomie premier-prezydent, to podtrzymywanie starej tradycji związków z Rosją i Związkiem Sowieckim. - Nie jest to coś specjalnie nowego. Modi zresztą ma taki zwyczaj, że ściska się z wieloma przywódcami świata. To samo robił z Zełenskim i Trumpem. Indie chcą utrzymywać bliskie relacje z państwami, które są na przykład wrogo do siebie nastawione. Jest to takie państwo obrotowe. To znaczy jest gotowe budować sojusze z tymi, których uznaje za potencjalnych sojuszników - powiedział gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

prof. Piotr Kłodkowski o wizycie Władimira Putina w Chinach (Świat 24) 25:27
+
Dodaj do playlisty

Wizyta Putina w Delhi. "Indie nie mogą do tego dopuścić"

Przypomniał również, że "oczywiście nie tylko Indie wspomagają finansowo Rosję, importując ropę". - Robią to także Chiny, które importują jeszcze więcej. Ten trójkąt - Indie, Chiny, Rosja - jest niezwykle znaczący. Indie po prostu obawiają się, że Rosja zbyt mocno zbliży się do Chin, będzie wręcz zależna od chińskiej gospodarki, a tym samym od strategii politycznej Pekinu. Indie nie mogą do tego dopuścić i starają się budować co najmniej poprawne relacje z Rosją - zaznaczył. 

Podkreślił też, że "współpraca gospodarcza jest bardzo ważnym elementem". - I Putin, i Modi deklarują, że obroty handlowe w ciągu najbliższych lat powinny osiągnąć wartość około 100 mld dolarów. To nie jest zbyt oszałamiająca suma. Bo relacje gospodarcze ze Stanami Zjednoczonymi czy Chinami wyglądają oczywiście znacznie lepiej. Natomiast Chiny mają relacje z Moskwą na bardzo wysokim poziomie, aczkolwiek Rosja jest tu takim młodszym partnerem. Indie się tego obawiają. Bo przeciwnikiem strategicznym dla Indii są właśnie Chiny, które stają się wielkim mocarstwem. A więc to spotkanie to jest część wielkiej gry, która ma w tej chwili miejsce. Dla Moskwy ważne jest też przesłanie zewnętrzne: że Rosja nie jest izolowana - powiedział prof. Piotr Kłodkowski.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Wojciech Cegielski
Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej