Nowa strategia USA. "Pokazuje Rosji, że jej cele i to, co robi, jest słuszne"

Nowa amerykańska strategia bezpieczeństwa narodowego zmienia podejście Waszyngtonu do relacji z Europą i Ukrainą. - Ta strategia pokazuje, iż cele Rosji i to, co robi, jest słuszne. Dlatego że jeżeli rzeczywiście będziemy dzielić świat na strefy wpływów, to Rosja chce mieć swoją strefę wpływów i musi ją wyrąbać, zmuszając przede wszystkim Europę do ustępstw. I tutaj paradoksalnie ma wsparcie ze strony Waszyngtonu - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku.

2025-12-09, 11:30

Nowa strategia USA. "Pokazuje Rosji, że jej cele i to, co robi, jest słuszne"
Prezydent Władimir Putin i prezydent Donald Trump podczas spotkania na Alasce. Foto: ANDREW CABALLERO-REYNOLDS/AFP/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • USA mają nową strategią bezpieczeństwa narodowego
  • Prof. Daniel Boćkowski powiedział, że jest ona na rękę Rosji, bo dąży do zmuszenia Ukrainy do pokoju
  • Zdaniem eksperta Donald Trump chce realizować w Europie własne interesy, dlatego chce ją zmarginalizować

Priorytetem Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o bezpieczeństwo narodowe, mają być obie Ameryki, a także rejon Pacyfiku i Atlantyku - to między innymi zakłada nowa strategia bezpieczeństwa USA opublikowana przez Biały Dom. Dokument krytykuje ponadto "nierealistyczne oczekiwania" europejskich przywódców wobec zakończenia wojny w Ukrainie i wzywa do zakończenia rozszerzania Sojuszu. Podkreślono też, że to Europa powinna "przejąć główną odpowiedzialność za swoją obronę".

Posłuchaj

Prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku gościem Małgorzaty Żochowskiej (Temat dnia) 12:38
+
Dodaj do playlisty

"Złamać Ukrainę poprzez złamanie Europy"

- Ta strategia pokazuje, iż cele Rosji i to, co robi jest słuszne. Dlatego, że jeżeli rzeczywiście będziemy dzielić świat na strefy wpływów, to Rosja chce mieć swoją strefę wpływów i musi ją wyrąbać, zmuszając przede wszystkim Europę do ustępstw. I tutaj paradoksalnie, jeżeli chodzi o Europę, to ma wsparcie ze strony Waszyngtonu, który z kolei też, tak jak było powiedziane, musi spacyfikować Europę, by rzeczywiście udało się te plany wobec Ukrainy zrealizować - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Daniel Baćkowski. Dodał, że Trump nie daje już praktycznie bezpośredniego wsparcie Ukrainie. - Stany Zjednoczone abdykowały (...) Europa sama dzisiaj, finansując Ukrainę, decyduje o tym oporze. Także Europa jest wrogiem i Stanów i Rosji - stwierdził.

Prof. Boćkowski uważa, że Władimir Putin nie ustąpi teraz w sprawie Ukrainy, bo to mu się nie opłaca. - Tak naprawdę będzie starał się złamać Ukrainę poprzez złamanie Europy. Więc prawdopodobnie czeka nas okres jeszcze większej dezinformacji, jeszcze większego chaosu, jeszcze większych problemów poszczególnych krajów. I takiej dyplomacji rosyjskiej, na kierunku także amerykańskim, która będzie chyba już bardziej zwracała uwagę na to, żeby Ameryka naciskała Europę niż samą Ukrainę - tłumaczył.

Ameryka działa jak Rosja?

Gość Polskiego Radia 24 przekonywał, że "jeżeli by się udało Trumpowi narzucić pokój w Ukrainie na amerykańskich warunkach, byłby to jeden z elementów, który byłby sposobem naciskania na Unię Europejską i na dekompozycję Unii". Prof. Boćkowski dodał, że według Trumpa "Europę trzeba zmarginalizować, żeby można było swobodnie realizować swoje cele na kontynencie europejskim". - Stany Zjednoczone nie mają wystarczającej siły, by tutaj rzucić Europę na kolana, wbrew wszelkim pozorom. Natomiast mogą ją rozbijać od środka w taki sposób, w jaki Rosjanie to robią, czyli dezinformacja, destabilizacja, wspieranie różnych grup, różnych partii prawicowych czy też narodowych i patriotycznych - wyjaśnił. Prof. Boćkowski zwrócił w tym kontekście uwagę na działanie Elona Muska. - Wrzucanie fotek, gdzie flaga Unii Europejskiej jest wpisana we flagę Trzeciej Rzeszy, blokowanie możliwości zarządzania własnymi stronami przez struktury unijne, to wszystko jest działaniem agresywne wobec Europy - ocenił.

Zdaniem prof. Boćkowskiego "Trump żyje we własnym świecie, w którym jest najwspanialszy, najmocniejszy, najpotężniejszy i cała ekipa, która wokół niego jest, utrzymuje go w tym przekonaniu". - Trump działa w sposób dyktatorski, nawet jak na standardy Stanów Zjednoczonych, łamiąc czy też wybijając, wyrąbując sobie przestrzenie, po które inni prezydenci nie sięgali - powiedział.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Paweł Michalak

Polecane

Wróć do strony głównej