ASF u dzików w kolejnych powiatach. Służby alarmują
W ostatnich tygodniach w woj. warmińsko-mazurskim potwierdzono kilka przypadków ASF u dzików. Zakażone truchła tych zwierząt znaleziono m.in. w powiatach giżyckim i mrągowskim, które tej choroby nie notowały w tym roku - poinformowała służba weterynaryjna.
2025-12-09, 11:52
Choroba ASF w kolejnych powiatach
W ostatnich tygodniach służby weterynaryjne z województwa warmińsko-mazurskiego zanotowały kilka kolejnych ognisk afrykańskiego pomoru świń u dzików. - Martwe zwierzęta znajdowano m.in. w polach, na których rosła kukurydza, którą rolnicy dopiero teraz koszą z powodu warunków pogodowych - powiedziała PAP zastępca Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii lek. wet. Dorota Daniluk. Dodała, że brak liści w ściółce leśnej także przyczynił się do odnalezienia truchła dzika. W sumie w tym roku odnotowano w Warmińsko-mazurskim 149 ognisk ASF.
- Najbardziej martwi nas to, że odnajdowane są dziki z ASF w powiatach, w których od dłuższego czasu tej choroby nie było. Mam tu na myśli powiaty giżycki i mrągowski, gdzie w tym roku nie notowaliśmy ASF, a jednak się ono pojawiło. To znak, że dziki migrują, przenosząc chorobę, i to wymaga zdecydowanej postawy myśliwych. Nie ma innego sposobu na walkę z ASF jak odstrzał dzików - powiedziała dr Daniluk. Najwięcej przypadków ASF w woj. warmińsko-mazurskim stwierdzono w okolicach Elbląga.
- Hodowcy świń cały czas muszą przestrzegać reżimu sanitarnego - podkreśliła dr Daniluk.
W woj. warmińsko-mazurskim choroba ASF u dzików występuje od jesieni 2017 roku, a w Polsce pierwsze ogniska pojawiły się w 2014 roku. W zeszłym tygodniu pod Piotrkowem Trybunalskim służby znalazły truchło dzika zakażonego ASF powieszone na drzewie. Początkowo badano sprawę pod kątem dywersji, jednak ustalono, że prawdopodobnie był to skutek działań kłusowników.
Czym jest ASF?
ASF (afrykański pomór świń) to choroba zakaźna, która atakuje wyłącznie dziki i świnie. Wirus ASF jest bardzo niebezpieczny, bo z naturalnego środowiska może się przedostać do hodowli świń. Jeśli tak się stanie, wówczas cała hodowla zwierząt musi zostać wybita. W przeszłości w regionie zdarzało się, że z powodu ASF wybijano hodowle świń liczące nawet 10 tys. sztuk. To powodowało ogromne straty materialne dla hodowców.
- Podrzucony dzik z ASF to sabotaż? Krajewski: ujawniono kolejne martwe zwierzęta
- Dzik z ASF pod Piotrkowem. Pięć gmin obszarem zakażenia
Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/JL