Z kim Konfederacja wejdzie w koalicję? "Potwierdzam to jako szef klubu"

Z jaką partią Konfederacja mogłaby utworzyć koalicję po wyborach w 2027 roku? - Robimy wszystko, żeby zwiększyć swój stan posiadania, tylko duża liczba posłów daje nam mandat, żeby w sposób poważny z kimś negocjować, rozmawiać (...) Na tym etapie przygotowujemy się do rozmów i w ogóle nie analizujemy tego, z kim i kiedy. Potwierdzam to jako szef klubu - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek.

2025-12-11, 07:50

Z kim Konfederacja wejdzie w koalicję? "Potwierdzam to jako szef klubu"
Poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek. Foto: Krzysztof Świeżak/ Polskie Radio

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Według sondażu "Gazety Wyborczej" po następnych wyborach niemożliwe będzie powołanie rządu bez Konfederacji
  • - Tylko duża liczba posłów daje nam mandat, żeby w sposób poważny z kimś negocjować, rozmawiać - przekazał w Polskim Radu 24 Grzegorz Płaczek
  • Poseł Konfederacji przyznał, że "idealną sytuacją byłoby", gdyby Konfederacja mogła rządzić sama

Według najnowszego sondażu opublikowanego przez "Gazetę wyborczą" po wyborach parlamentarnych w 2027 roku, przy żadnej konfiguracji, niemożliwe będzie powołanie rządu bez Konfederacji. Z badania wynika, że jeśli wszystkie partie wystartują na osobnych listach, podział mandatów będzie wyglądać następująco: KO -197, PiS - 149, Konfederacja - 68, Konfederacja Korony Polskiej - 46. W drugim wariancie, gdy KO, Lewica, PSL i Polska 2050 stworzą wspólną listę, mandaty rozłożą się następująco: 217 - KO, Lewica, PSL, Polska 250, 142 - PiS, 64 - Konfederacja, 37 - Konfederacja Korony Polskiej.

Grzegorz Płaczek w Polskim Radiu 24 został zapytany, z kim Konfederacja "siedzi przy karcianym stoliku". - Na razie się nad tym nie zastanawiamy, robimy wszystko, żeby zwiększyć swój stan posiadania, tylko duża liczba posłów daje nam mandat, żeby w sposób poważny z kimś negocjować rozmawiać. Zdajemy sobie sprawę, jak działa polityka, wiemy, jak w przeszłości wyglądały losy partii, które siadały do stołu z KO czy PiS. Na tym etapie przygotowujemy się do rozmów i w ogóle nie analizujemy tego, z kim i kiedy - przekazał poseł Konfederacji. - Potwierdzam to jako szef klubu - dodał.

- Hipotetycznie łatwiej będzie rozmawiać z prawą stroną sceny politycznej. Mamy pełną świadomość, jak dalekie są nasze programy w stosunku do KO i PiS. Mogę zapewnić wszystkich wyborców, że jeśli będziemy funkcjonować i istnieć, realne ryzyko, że przy jakiejkolwiek konfiguracji koalicji, nasz plan realizacji naszego programu będzie zagrożony, to Konfederacja nie będzie podejmować decyzji o koalicji z żadną partią - mówił. Jak wskazał, dużo łatwiejsze byłoby się dogadać z PiS, gdyby jej prezesem nie był Jarosław Kaczyński. - Wiele razy zwracaliśmy uwagę, że prezes Kaczyński nie jest kimś, kto będzie nam ułatwiać negocjacje. Czas pokaże, widać, jakie są napięcia w PiS, widać, jakie tam teraz są ruchy. Zobaczymy, jak PiS będzie wyglądać, jako partia za dwa lata - podkreślił. - Prezesowi Kaczyńskiemu będzie bardzo trudno utrzymać jedność w PiS - dodał.


Posłuchaj

Grzegorz Płaczek (Konfederacja) gościem (24 pytania) Sylwii Białek 15:54
+
Dodaj do playlisty

 

"Temat na przyszłość"

Zdaniem posła "idealną sytuacją byłoby", gdyby Konfederacja mogła sama rządzić. - Jeżeli chodzi o Grzegorza Brauna, on też reprezentuje prawą część strony sceny politycznej, więc zdecydowanie bardziej kibicujemy wszystkim partiom prawicowym niż lewicowym - mówił. - Krytykowałem sposób realizacji pewnych działań Brauna, nie zmieniam tej oceny. W polityce bardzo często trzeba iść na kompromisy. To temat, który proponuję zostawić na przyszłość - przekazał.

Prowadząca przypomniała słowa Jarosława Kaczyńskiego, z których wynika, że prezes PiS bardziej widzi potencjał w elektoracie Brauna niż w samym polityku. - Kaczyński ostatnio politycznie bardzo się miota. Największym problemem dla prezesa jest utrzymanie stanu posiadania i przeprowadzenie przez najbliższe dwa lata PiS. Dziwię się, że tak doświadczony polityk na dwa lata przed wyborami snuje jakieś plany - ocenił.

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Sylwia Białek
Opracowanie: Aneta Wasilewska

Polecane

Wróć do strony głównej