Naciski Trumpa ws. wyborów. "Zełenski dobrze to rozgrywa"

Najważniejsze informacje w skrócie: 

• Prezydent USA Donald Trump w ostatnich dniach mówił o potrzebie przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Ukrainie
• Wołodymyr Zełenski we wtorek oświadczył, że jest gotowy na ich przeprowadzenie
• Prof. Walenty Baluk ocenił, że wybory są kolejną zagrywką Władimira Putina

Prezydent Donald Trump w wywiadzie dla Politico stwierdził, że nadszedł "ważny moment", by przeprowadzić wybory prezydenckie w Ukrainie. - Wykorzystują wojnę, by nie przeprowadzać wyborów, ale myślę, że Ukraińcy powinni mieć taki wybór. I może Zełenski by wygrał. Nie wiem, kto by wygrał, od dawna nie mieli wyborów. Mówią o demokracji, ale dochodzi do momentu, w którym to już nie jest demokracja - ocenił. W odpowiedzi na słowa prezydenta USA jego ukraiński odpowiednik Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jest gotowy na przeprowadzenie wyborów w ciągu dwóch-trzech miesięcy. Prezydent Ukrainy zaznaczył jednocześnie, że głosowanie może się odbyć, jeśli jego kraj otrzyma amerykańskie i europejskie gwarancje bezpieczeństwa. Tego samego dnia Trump ponownie mówił o wyborach w Ukrainie. - Zastanawiam się, jak dużo czasu minie, zanim przeprowadzą wybory - zastanawiał się prof. Baluk.

- To kolejna zagrywka Władimira Putina i Kremla w celu destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Ukrainie. Dobrze, że europejscy politycy Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Polska zaliczają się do grupy państw, które nie podważają legitymizacji prezydenta Ukrainy - ocenił prof. Walenty Baluk z Centrum Europy Wschodniej i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Polskim Radiu 24.

Posłuchaj

Prof. Walenty Baluk gościem (Polskie Radio 24) Małgorzaty Żochowskiej 10:20

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Zełenski dobrze rozgrywa kwestię wyborów"

Profesor Baluk został zapytany, czy przeprowadzenie wyborów jest możliwe pod względem organizacyjnym. - Wszystko jest do zrobienia, ale pytanie, po co to jest robione. Polityka mająca zapewnić interesy nawet nie USA tylko Donalda Trumpa, polega na tym, żeby wykorzystywać każde chwyty, w tym te stosowane przez Kreml w postaci tak zwanych wyborów - mówił. - Technicznie oczywiście da się przeprowadzić wybory. Bardzo dobrze prezydent Zełenski rozgrywa tę kwestię - przekazał. Jak przypomniał, prezydent Ukrainy zwrócił się do Rady Najwyższej, by przygotowała projekt w sprawie głosowania. Zełenski mówił też o kwestiach bezpieczeństwa. Profesor zwrócił uwagę, że ramach bezpieczeństwa amerykańscy i europejscy obserwatorzy mieliby pojawić się m.in. na linii frontu. - Pytanie, co na to Kreml i sam Donald Trump, czy on jest gotów wysłać swoich obserwatorów na linię frontu, żeby zabezpieczyć przeprowadzenie demokratycznych, wolnych wyborów - stwierdził gość Polskiego Radia 24.

Czytaj także: 

• Ukraina przesłała USA nowy plan pokojowy. Ma trzy części
• Pierwszy taki atak Ukrainy na Rosję. Platforma Łukoilu w ogniu
• Wybory w Ukrainie podczas wojny? Czaputowicz: Zełenski jest przymuszony

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Aneta Wasilewska