Wycofano nową zmianę w ortografii. "Zespół uświadomił sobie konsekwencję"

W maju 2024 Rada Języka Polskiego wprowadziła zmianę w zasadach zapisu nazw geograficznych. Rok później RJP dokonała modyfikacji tej zmiany. Jesienią 2025 roku wycofano się z proponowanych rozwiązań. O tej nowej (już nieaktualnej) zasadzie krytycznie wypowiadali się niektórzy specjaliści.

2025-12-15, 07:58

Wycofano nową zmianę w ortografii. "Zespół uświadomił sobie konsekwencję"
Zdj. ilustracyjne . Foto: Shutterstock

Zatem już wielką? "Pustynia Gobi"?

Zaczęło się niewinne. Wśród zmian zasad pisowni, które zostały ogłoszone w maju 2024 roku przez Radę Języka Polskiego, znalazły się te dotyczące zapisu nazw geograficznych. Chodziło zatem o kwestię, która sprawia użytkownikom polszczyzny wiele problemów. Pytania o wielką czy małą literę w nazwach wziętych z mapy ("Góra Oliwna" czy "góra Oliwna", "Morze Bałtyckie" czy "morze Bałtyckie", "Półwysep Bałkański" czy "półwysep Bałkański") bardzo często goszczą choćby w poradniach językowych.

Rada Języka Polskiego – zakładając, że proponowane zmiany mają przynieść korzyść "w postaci uproszczenia i ujednolicenia zapisu poszczególnych grup wyrazów i połączeń (…)" – znalazła rozwiązanie na te wątpliwości. Od 2026 (bo wtedy nowe zasady zaczną obowiązywać) wszystko w takich nazwach miało być pisane wielką literą.

"W zakresie użycia wielkich liter w nazwach własnych:

wprowadzenie pisowni wielką literą wszystkich członów wielowyrazowych nazw geograficznych i miejscowych, których drugi człon jest rzeczownikiem w mianowniku, typu Morze Marmara, Pustynia Gobi, Półwysep Jukatan, Wyspa Uznam". (RJP, maj 2024)

Jednak dowolność: na "pustyni (Pustyni) Gobi"

Rok później (komunikat z czerwca 2025) Rada Języka Polskiego "zmieniła wcześniejszą uchwałę dotyczącą zapisu wielowyrazowych nazw geograficznych, w których drugi człon jest rzeczownikiem w mianowniku". RJP, brzmiał komunikat, "dopuściła wariantywną pisownię ich pierwszego członu: wielką lub małą literą, np. Cieśnina Bosfor lub cieśnina Bosfor; Góra Tabor lub góra Tabor; Jezioro Gopło lub jezioro Gopło.

Zatem użytkownik języka polskiego otrzymał ortograficzną dowolność – każda z dwóch wersji zapisu pierwszego problematycznego członu tych nazw została uznana za poprawną.

Koniec końców małą: "pustynia Gobi"

Na początku listopada 2025 polszczyzna dowiedziała się o nowej kodyfikacji. A ściślej: o oficjalnym powrocie do stanu sprzed zmian z 2024. Rada Języka Polskiego "postanowiła o wycofaniu zmiany dotyczącej wariantywnej pisowni wielowyrazowych nazw geograficznych, w których drugi człon jest rzeczownikiem w mianowniku".

Jak RJP argumentowała, "decyzja o wycofaniu tej zmiany jest podyktowana troską o stabilność pisowni nazw geograficznych, zwłaszcza w obszarach podlegających standaryzacji urzędowej". A obszarem tym – co pokazuje, jak złożona jest kwestia tego typu nazw – zajmuje się Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej. Przygotowywany przez nią "Urzędowy wykaz polskich nazw geograficznych świata" stanowi dla pracowników administracji publicznej główny punkt odniesienia. 

"Droga do erupcji form z wielką literą"

"Uświadomiłam sobie, że przepis i omówienie zmiany w formie opublikowanej w maju [2024 r.] otwiera drogę do prawdziwej erupcji form rzeczownikowych zapisywanych wielką literą", pisała w swoim komentarzu do pierwszej z zaproponowanych przez RJP zmian (tej z Pustynią Gobi) prof. Dorota Zdunkiewicz-Jedynak z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak tłumaczyła językoznawczyni, "użytkownicy nowych Zasad 2024 mogą odebrać je jako przyzwolenie dla zapisów: Rzeka Wisła, Rzeka Nil, Rzeka Bug, Rzeka Amazonka, Wyspa Teneryfa, Wyspa Uznam, Wyspa Borneo (…), bo wszędzie po nazwie gatunkowej jest rzeczownik w mianowniku".

Zespół odpowiedzialny za nową zasadę, dodawała prof. Dorota Zdunkiewicz-Jedynak, uświadomił sobie chyba "konsekwencję tak sformułowanego zapisu omówienia zmiany (…) – jest nią uznanie przez użytkowników języka, że każde wyrażenie odnoszące się do obiektu geograficznego powinno mieć człon rodzajowy zapisany wielką literą".

Zapewne ta świadomość, jak czytamy w artykule znawczyni z UW, sprawiła, że zaproponowano ("roboczo") modyfikację omawianej tu reguły. Rozważano zasadę, według której pisałoby się wielką literą wyrazy typu "cieśnina" czy "jezioro" wtedy, kiedy byłyby one integralną częścią nazwy własnej. Ale, podkreślała prof. Dorota Zdunkiewicz-Jedynak, zapis taki byłby bardzo trudny do wcielenia w życie. Bo kto prócz specjalisty wiedziałby, kiedy np. "jezioro" należy integralnie do nazwy własnej, a kiedy jest tylko określeniem.

Skończyło się na tym, co pokazał rok 2025: po próbie wprowadzenia wariantywnego zapisu odstąpiono od jakichkolwiek zmian.

Nazwy geograficzne – zasady pisowni

By nie zostawiać czytelników z poczuciem lekkiego geograficzno-ortograficznego zawrotu głowy, przypomnijmy, jaka obowiązuje (dotychczasowa i niezmienna) zasada pisowni wielowyrazowych nazw geograficznych.

"Wielką literą pisze się jednowyrazowe i wielowyrazowe nazwy geograficzne, np. Tatry, Cieśnina Hudsona, Czarny Staw pod Rysami, Dolina Nilu, Góra Kościuszki, Góry Świętokrzyskie, Jezioro Genewskie, Morze Bałtyckie, Morskie Oko, Nowa Gwinea, Pustynia Libijska, Rzeka Świętego Wawrzyńca, Wielki Kocioł Śnieżny, Wyżyna Śląska, Zatoka Genueńska.

Jeśli wyrazy: cieśnina, góra, jaskinia, jezioro, kanał, morze, nizina, półwysep, przełęcz, przesmyk, przylądek, pustynia, wyspa, wyżyna, zatoka poprzedzają nazwę będącą rzeczownikiem w mianowniku, pisane są one małymi literami jako określenia gatunkowe niewchodzące w skład nazwy, np. cieśnina Bosfor, góra Athos, góry Czin, jezioro Śniardwy, morze Bałtyk, półwysep Hel, przełęcz Brenner, przylądek Horn, pustynia Negew, wyspa Uznam, wyżyna Dekan, zatoka Athos".

Zatem: pustynia Gobi. Ale już nasza rodzima, jakże znamienna w nazwie, Pustynia Błędowska.

Źródło: Polskie Radio/jp

Dorota Zdunkiewicz-Jedynak, "Zmiana '26 w polskiej ortografii. Miało być łatwiej...", "Poradnik Językowy" 2024, t. 9, z. 8;  rjp.pan.pl; sjp.pwn.pl. 

Polecane

Wróć do strony głównej