Ukraina odda Donieck i Ługańsk? USA naciskają na ustępstwa
Amerykańscy negocjatorzy podczas rozmów w Berlinie naciskają, by Ukraina zgodziła się na oddanie kontroli nad Donieckiem i Ługańskiem jako warunek zawarcia pokoju z Rosją. Kijów stanowczo odrzuca te żądania, wskazując, że USA w tej kwestii przyjmują narrację korzystną dla Moskwy, mimo deklarowanego postępu w negocjacjach.
2025-12-15, 13:39
USA oczekują ustępstw terytorialnych
Jak podaje agencja AFP, amerykańscy negocjatorzy podtrzymują żądanie, by Ukraina zrzekła się kontroli nad Donieckiem i Ługańskiem. Ma to być warunek zawarcia porozumienia pokojowego z Rosją. - Putin chce terytorium - przekazał agencji przedstawiciel Ukrainy uczestniczący w rozmowach.
Według tych informacji Stany Zjednoczone oczekują wycofania się Ukrainy z Doniecka i Ługańska, na co Kijów nie zamierza przystać. - To nieco uderzające, że Amerykanie biorą stronę Rosjan w tej sprawie - ocenił jeden z członków ukraińskiej delegacji.
Negocjacje pokojowe w Berlinie
W Berlinie trwają rozmowy między delegacjami Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Stronę amerykańską reprezentuje wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, natomiast ukraińskiej delegacji przewodniczy prezydent Wołodymyr Zełenski.
Po południu do negocjacji mają dołączyć europejscy przywódcy: premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
To drugi dzień rozmów. Po spotkaniach, które odbyły się w niedzielę, 14 grudnia, Steve Witkoff ocenił, że przyniosły one duży postęp.
- Donald Tusk w Berlinie. "Nie ma mowy o marginalizowaniu Polski"
- Bosacki o rozmowach pokojowych. "Europa przy stole"
- UE zgadza się na sankcje. Cios w rosyjską flotę cieni
Źródło: Polskie Radio