Żałoba w Jeleniej Górze. Miasto reaguje na tragedię
Prezydent Jeleniej Góry ogłosił żałobę miejską w dniu pogrzebu 11-letniej uczennicy Szkoły Podstawowej nr 10, która zginęła w tragicznych okolicznościach. Miasto zaapelowało do organizatorów wydarzeń kulturalnych, sportowych i rozrywkowych o zachowanie powagi. Sprawą śmierci dziecka zajmuje się prokuratura i sąd rodzinny.
2025-12-16, 12:26
Żałoba miejska w Jeleniej Górze po śmierci 11-latki
Prezydent Jeleniej Góry zdecydował o ogłoszeniu żałoby miejskiej w dniu pogrzebu uczennicy Szkoły Podstawowej nr 10. "Jednocześnie zwracamy się z prośbą do organizatorów zaplanowanych w najbliższym czasie wydarzeń rozrywkowych, kulturalnych i sportowych o zachowanie należytej powagi i uszanowanie pamięci zmarłej" - napisano w komunikacie jeleniogórskiego magistratu.
Jelenia Góra. Sąd rodzinny zdecyduje o losie 12-latki zatrzymanej ws. zabójstwa 11-latki
Do tragicznego odkrycia doszło w poniedziałek, 15 grudnia, w Jeleniej Górze, w rejonie ulicy Wyspiańskiego, kilkaset metrów od Szkoły Podstawowej nr 10. We wtorek rano Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze poinformowała, że w związku ze śmiercią 11-latki z Jeleniej Góry zatrzymana została 12-letnia dziewczynka, uczennica tej samej szkoły. - One nie były koleżankami, znały się z widzenia. Motywy działania zatrzymanej nie są znane - wyjaśniła rzeczniczka prokuratury.
Prok. Węglarowicz-Makowska zdementowała jednocześnie informacje, które pojawiły się w przestrzeni publicznej po śmierci 11-latki, jakoby powodem konfliktu między dziewczynkami była zazdrość o inną osobę. - Nie ma w ogóle takich informacji - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej.
Śledczy zabezpieczyli nóż, którym - jak wynika ze wstępnych ustaleń - mogły zostać zadane śmiertelne ciosy. Według informacji służb, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest zabójstwo. We wtorek zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok dziewczynki.
Czytaj także:
- Kongres Dzieci i Młodzieży. "Najważniejsza jest kwestia zdrowia psychicznego"
- Śmiertelny wypadek w Tatrach. Zginął 20-latek
- Wyrwał 10-miesięczne dziecko z rąk matki i wsiadł do samochodu. Policyjna obława
Źródło: Polskie Radio/PAP/nł