Podkomisja smoleńska zniszczyła drugi egzemplarz Tu-154. Jest decyzja prokuratury
Prokuratura Krajowa umorzyła śledztwo w sprawie zniszczeniu samolotu Tu-154 poprzez doprowadzenie go - w wyniku prowadzonych prac - do stanu wykluczającego przywrócenie mu właściwości lotnych. Umorzono również śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez Ministra Obrony Narodowej, polegającego na zaniechaniu czynności zapobiegających zniszczeniu tego samolotu.
2025-12-17, 13:16
Zniszczenie samolotu Tu-154M nr 102 przez "podkomisję smoleńską". Jest decyzja prokuratury
Prokurator uznał, że członkowie podkomisji smoleńskiej nie przekroczyli swoich uprawnień, ponieważ przepisy pozwalały na prowadzenie badań technicznych, w tym także badań ingerujących w konstrukcję samolotu, o ile służyły one realizacji celu badawczego. Ponadto ustalono, że samolot Tu-154 już przed rozpoczęciem prac podkomisji był wyłączony z użytkowania i od roku 2011 nie wykonywał lotów.
"Ustalono, że podejmowane czynności nie były motywowane zamiarem wyrządzenia szkody ani utrudnienia postępowania karnego, lecz realizacją zadań związanych z ustaleniem przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej. Prowadzone były w ramach obowiązujących procedur i uprawnień" - czytamy w oświadczeniu Prokuratury Krajowej.
Jednocześnie przypomniano, że prokuratorzy nadal prowadzą 4 śledztwa dotyczące kilkunastu wątków związanych z pracami podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego z dnia 10 kwietnia 2010 roku.
Umorzenie śledztwa w sprawie zniszczenia samolotu Tu-154
Rzecznik PK prok. Przemysław Nowak poinformował, że w toku śledztwa przeprowadzono wielokrotne oględziny samolotu Tu-154M nr 102, w tym z udziałem specjalistów, zabezpieczono i przeanalizowano dokumentację dotyczącą jego eksploatacji, przechowywania oraz prac prowadzonych przez Podkomisję do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego, pozyskano materiały z Prokuratury Krajowej, Ministerstwa Obrony Narodowej, jednostek wojskowych i instytucji współpracujących, przesłuchano licznych świadków, w tym żołnierzy, techników lotniczych, specjalistów oraz osoby wykonujące czynności na samolocie, a także uwzględniono stanowiska i opinie specjalistów z zakresu techniki lotniczej oraz badania wypadków lotniczych.
"Podkomisja uzyskała dostęp do samolotu w celu prowadzenia badań, które rozpoczęły się 11 marca 2016 r. Początkowo prowadzone były badania nieinwazyjne, niewymagające ingerencji w konstrukcję samolotu" - zaznaczył rzecznik PK. Następnie - jak wskazał - zdemontowano wybrane elementy i pobierano próbki do badań laboratoryjnych. "W wyniku tych działań doszło do naruszenia części elementów konstrukcyjnych samolotu" - zaznaczył prok. Nowak.
Ustalono również - jak czytamy - że samolot od dłuższego czasu nie posiadał zdolności operacyjnych z uwagi na wygaśnięcie ważności jego obsług technicznych, a już od 2011 r. był niezdatny do wykonywania lotów; ostatecznie został także przekwalifikowany do kategorii odpowiadającej złomowi w ewidencji wojskowej. "Prokurator umorzył postępowanie, uznając, że członkowie podkomisji nie przekroczyli swoich uprawnień" - przekazał prok. Nowak.
Prokuratorzy z Zespołu Śledczego nr 4 kontynuują pracę. Nadal prowadzą 4 śledztwa dotyczące kilkunastu wątków.
Czytaj także:
- Kłamstwa Macierewicza ws. Smoleńska? Dziennikarz TVN24 ujawnił materiały
- Lasek pokonał Macierewicza w sądzie. Poseł PiS musi przeprosić
Źródło: Polskie Radio/PAP/mg