Historyczny zwrot. Polska zaminuje wschodnią granicę

Polska po raz pierwszy od czasów zimnej wojny wznowi produkcję min przeciwpiechotnych. Broń ma zostać rozmieszczona wzdłuż wschodniej granicy kraju, a w przyszłości możliwy jest również jej eksport na Ukrainę - poinformował wiceminister obrony Paweł Zalewski w rozmowie z agencją Reutera.

2025-12-17, 21:10

Historyczny zwrot. Polska zaminuje wschodnią granicę
Polska zaminuje wschodnią granicę. Foto: PAP/Artur Reszko

Polska rozmieści miny przeciwpiechotne na wschodniej granicy

Decyzja wpisuje się w szerszy trend w regionie. Niemal wszystkie państwa europejskie graniczące z Rosją, z wyjątkiem Norwegii, zapowiedziały wycofanie się z Konwencji Ottawskiej zakazującej użycia min przeciwpiechotnych. Polska zamierza wykorzystać je do wzmocnienia granic z Białorusią i rosyjskim obwodem kaliningradzkim. - Jesteśmy zainteresowani dużymi ilościami, jak najszybciej - podkreślił Zalewski w rozmowie z Reutersem.

Miny mają stać się elementem Tarczy Wschód. Produkcja mogłaby ruszyć po zakończeniu procedury wycofania się Polski z Konwencji Ottawskiej, czyli po 20 lutego 2026 roku.

Państwowa spółka Belma, która dostarcza już miny polskiej armii, szacuje, że zapotrzebowanie wojska wyniesie 5-6 milionów sztuk. Firma deklaruje gotowość do produkcji nawet 1,2 mln min rocznie, choć obecnie wytwarza około 100 tys. sztuk.

Eksport do Ukrainy możliwy. "Najpierw nasze bezpieczeństwo"

Ewentualne dostawy min na Ukrainę będą zależne od możliwości produkcyjnych. - Najpierw musimy zabezpieczyć własne potrzeby, ale Ukraina jest dla nas absolutnym priorytetem - zaznaczył wiceminister obrony. Ukraina, podobnie jak Litwa, Finlandia, Łotwa i Estonia, również zdecydowała się na wycofanie z Konwencji Ottawskiej w związku z zagrożeniem ze strony Rosji.

Czytaj także:

Źródło: Reuters

Polecane

Wróć do strony głównej