Mercosur wraca na stół UE. Jutro kluczowe głosowanie
W poniedziałek odbędzie się kluczowe głosowanie w sprawie umowy Mercosur - wynika z ustaleń RMF FM. Głosowanie w sprawie klauzul chroniących unijnych rolników przed nadmiernym importem z krajów Mercosur wpisane jest do agendy posiedzenia ambasadorów UE na godzinę 14.30.
2025-12-21, 13:35
W poniedziałek kluczowe głosowanie ws. Mercosuru
Według korespondentki RMF FM, Bruksela chce podpisać umowę z państwami Mercosur 12 stycznia w Paragwaju. Dlatego też wstępnie przyjęto, że państwa będą głosować nad nią 9 stycznia. Jak zauważa stacja, oznacza to, że klauzule muszą zostać przyjęte przed końcem roku. Informacje te potwierdzić miało w rozmowie z radiem kilku dyplomatów. "Komisja Europejska chce m.in. uniknąć ponownych prób blokady umowy w Parlamencie Europejskim, który zbiera się na sesji plenarnej 19 stycznia" - czytamy.
"W piątek - po decyzji na szczycie UE o odroczeniu podpisania umowy o kilka tygodni w celu dalszych prac - głosowanie ambasadorów UE w sprawie klauzul spadło z agendy. Jak przekazywał wówczas dyplomata UE, była to konsekwencja starań Polski, Włoch i Francji, które uznały je za niewystraczające. Teraz głosowanie ponownie wpisano na poniedziałek" - podaje RMF FM.
"Najlepiej by było znowu przesunąć to głosowanie"
Dlaczego sprawa nagle wróciła? Jak dowiedziała się korespondentka RMF FM, dyplomaci "cały weekend nad tym pracują". Stacja ustaliła także, że nie wszyscy z otoczenia premiera Donalda Tuska są zdecydowanie przeciwni Mercosurowi. Niektórzy uważają, że "należy odpuścić w sprawie klauzul w imię konstruktywnych relacji z KE, bo lepsze takie klauzule niż żadne" - czytamy.
- Najlepiej by było znowu przesunąć to głosowanie ambasadorów, a w tym czasie uzyskać coś konkretnego - powiedział dziennikarce RMF FM jeden z informatorów. Jeśli bowiem kraje w poniedziałek zagłosują za przyjęciem umowy, wówczas jej odroczenie do połowy stycznia właściwie nic nie dało. Natomiast głosowanie "przeciw" mogłoby pozbawić rolników ochrony.
Dokumenty, które obecnie są przedmiotem dyskusji, to efekt środowych uzgodnień z 17 grudnia pomiędzy przedstawicielami Parlamentu Europejskiego a duńską prezydencją. W praktyce oznaczało to przekreślenie niemal wszystkich postulatów forsowanych przez polskiego europosła Krzysztofa Hetmana. Stało się tak m.in. dlatego, że negocjacje po stronie PE prowadzili eurodeputowani z państw przychylnych porozumieniu z Mercosurem - Hiszpan Gabriel Mateo oraz Niemiec Bernd Lange.
Głosowanie nad klauzulami dla rolników z UE
W konsekwencji pakiet klauzul, który w poniedziałek trafi pod głosowanie państw członkowskich UE, nie uwzględnia jednego z kluczowych elementów wywalczonych wcześniej przez Hetmana. Chodzi o zasadę tzw. wzajemności, zakładającą, że producenci z krajów Mercosuru musieliby spełniać identyczne normy jak unijni rolnicy, m.in. w zakresie stosowania pestycydów i antybiotyków.
Jak ustaliła reporterka RMF FM, Komisja Europejska ma co prawda zaproponować deklarację mówiącą o konieczności przestrzegania tej zasady, jednak nie będzie ona miała charakteru wiążącego dla państw Mercosuru. To rozwiązanie dalece odbiega od oczekiwań Francji, która od początku domagała się twardych zobowiązań po drugiej stronie umowy.
- Rosja zaatakuje Polskę w 2027 r.? "Kreml przyspieszył swoje plany"
- Syn Leppera żąda milionów. Wysłał pismo do Waldemara Żurka
- Wielkie mrozy w święta. Meteorolodzy wskazali, gdzie możliwy jest śnieg
Dodatkowo z listy produktów uznanych za szczególnie wrażliwe - a więc objętych ochroną - usunięto jaja. Był to postulat zgłaszany przez Polskę i popierany przez Ministerstwo Rolnictwa.
Ostatecznie na liście pozostały jedynie cytrusy, których ochronę promował hiszpański negocjator. Jednocześnie podniesiono próg uruchomienia mechanizmów ochronnych do 8 proc. wzrostu importu z krajów Mercosuru, podczas gdy Parlament Europejski wcześniej opowiadał się za limitem 5 proc.
Źródło: RMF FM/hjzrmb