Alarm "Człowiek za burtą". Unity Line: wiemy, że był to Polak

Spółka Unity Line odniosła się do wypadku na Bałtyku, gdy z promu wypadł pasażer. Jak potwierdzono, po zgłoszeniu świadka nadano alarm "Człowiek za burtą".

2025-12-29, 12:26

Alarm "Człowiek za burtą". Unity Line: wiemy, że był to Polak
Spółka Unity Line wydała komunikat "Człowiek za burtą". Foto: GERARD/REPORTER
Czytaj także:

Człowiek za burtą promu. Unity Line wyjaśnia

Spółka Unity Line odniosła się do wypadku na Bałtyku z niedzieli 28 grudnia, gdy z promu wypadł człowiek. W komunikacie przesłanym do Polskiego Radia Szczecin potwierdzono, że należący do spółki prom Skania nadał komunikat "Człowiek za burtą". Doszło do tego w wyniku zgłoszenia świadka.

Przekazano, że za burtę wypadł pasażer narodowości polskiej. Akcję ratunkowo-poszukiwawczą koordynowała niemiecka służba ratownictwa morskiego, a dołączył do niej także prom Polonia. Działania prowadzono przez kilka godzin w trudnych warunkach pogodowych. Po godz. 18 niemiecki SAR zdecydował o zwolnieniu z akcji promów Skania i Polonia, które udały się do portów w Ystad i Świnoujściu. Przekazano, że Unity Line pozostaje w kontakcie ze służbami.

Co jeszcze wiadomo o wypadku?

W rejonie niemieckiej wyspy Rugia z promu kursującego na trasie Ystad-Świnoujście wypadł człowiek. Na miejsce zadysponowano służby z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Akcja trwała od godz. 16.15 do 19.30, ale nie udało się nikogo odnaleźć. Informację potwierdził inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni.

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej