PiS kontra związki partnerskie. Smoliński: będziemy przeciwni takim rozwiązaniom
We wtorek rząd zatwierdził projekt ustawy dotyczący statusu osoby najbliższej, który jest wynikiem koalicyjnego kompromisu w sprawie związków partnerskich. - Jeżeli tam będą elementy, które zrównują te związki partnerskie z małżeństwem, to uważam, że będziemy przeciwni - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński.
2025-12-31, 08:17
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W projekcie zapisano ustanowienie obowiązku alimentacyjnego, uzyskanie prawa do korzystania ze wspólnego mieszkania oraz nadanie drugiej osobie uprawnień do dostępu do informacji medycznych
- Anita Kucharska-Dziedzic, podobnie jak inni członkowie Lewicy, oceniła rozwiązania zawarte w ustawie za niewystarczające
- Zdaniem Smolińskiego, koalicja dąży do zrównania związku partnerskiego z małżeństwem, na co on nie wyraża zgody
OGLĄDAJ. Poseł PiS Kazimierz Smoliński gościem Rocha Kowalskiego
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu w 2025 roku posłowie zajęli się projektem ustawy o statusie osoby najbliższej. Nie ma w niej mowy o związkach partnerskich, co jest wynikiem porozumienia wśród koalicji rządzącej. Projekt został przyjęty, ale jak podkreślają politycy Lewicy, zapisy w nim zawarte nie będą zadawalające dla osób, które oczekiwały regulacji przepisów o związkach partnerskich. - Nie wiem, jakie będzie nasze stanowisko, bo musimy dokładnie zapoznać się z tym projektem, kiedy wyjdzie z rządu, dostanie numer sejmowy i dowiemy się, nad czym będziemy pracować. Jeżeli tam będą elementy, które zrównują te związki partnerskie z małżeństwem, to uważam, że będziemy przeciwni. Można rozwiązywać różne sprawy między osobami, które prowadzą wspólne gospodarstwo domowe bez formalnego związku - tłumaczył Smoliński.
Posłuchaj
Kazimierz Smoliński o regulacjach dot. związków partnerskich (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 18:48
Dodaj do playlisty
Co ze stworzeniem rodziny?
Polityk odniósł się również do słów Katarzyny Kotuli, która powiedziała, że osoby LGBT chcą mieć rodziny. Gość Polskiego Radia stwierdził, że w jej wypowiedzi chodziło o ewentualną adopcję dzieci, z czym on zdecydowanie się nie zgadza. - W polskim prawodawstwie jest to niemożliwe, wobec tego, jeżeli tak będą takie elementy, to pan prezydent, a wcześniej my, będziemy im przeciwni - podkreślił.
Smoliński stwierdził, że słowa o rodzinie, nawet jeśli nie dotyczą bezpośrednio adopcji dzieci, są "puszczeniem oka" do środowisk LGBT i daniem im nadziei, że podobnie, jak na Zachodzie, takie rozwiązanie wejdzie w życie. Poseł argumentował swój sprzeciw w tej sprawie przypadkami handlu dziećmi, za którymi jego zdaniem miały stać osoby homoseksualne. - Jestem katolikiem i to jest sprzeczne z moją wiarą. To jest pierwsza rzecz. Po drugie, uważam, że jest to sprzeczne z polską konstytucją i żadne argumenty mnie tutaj nie przekonają. Niech obecna większość parlamentarna dokona zmiany konstytucji, to wtedy będziemy rozmawiali na innym tle prawnym - dodał.
Zdaniem posła PiS, zmiany nie są konieczne
Gość audycji zaznaczył, że dostęp do informacji medycznej dla osób LGBT może być możliwy bez konieczności wprowadzania ustawy o związkach partnerskich. - Są pewne elementy, które można wprowadzić, ale ta koalicja nie chce tego zrobić. Ona chce wprowadzić rozwiązanie, które zmierza do uznania związku homoseksualnego za małżeństwo. To jest ewidentna droga do tego - ocenił. Według posła, kwestie dziedziczenia również można rozwiązać na gruncie obecnego prawa cywilnego. - Nie ma żadnego sprzeciwu i nie ma rozwiązań prawnych, które by to uniemożliwiały. Można iść do notariusza. Chcą iść do notariusza w kwestii związku partnerskiego, to niech do niego idą i tam załatwią tę sprawę - podsumował.
Czytaj także:
- Nawrocki zawetuje ustawę? "W PiS też są politycy w nieformalnych związkach"
- Drugi akt oskarżenia ws. afery wizowej. Piotr Wawrzyk na liście
- Jakiego imienia lotnisko CPK? "Wielu wielkich Polaków czeka"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Dominika Główka