Nie ma pieniędzy na paliwo, narodowy przewoźnik odwołał 60 lotów
Oficjalnym powodem jest mniejszy ruch pasażerski w okresie lata, ale eksperci w to nie wierzą. Twierdzą, że prawdziwą przyczyną jest brak pieniędzy na kupno paliwa.
2011-06-02, 08:30
Jego dostawcy zażądali bowiem od linii codziennych płatności, ponieważ w niepokojący sposób wzrosło wobec nich zadłużenie Air Indii. Narodowy przewoźnik odwołał 60 rejsów krajowych i zagranicznych.
Wśród odwołanych lub zawieszonych lotów są rejsy krajowe między najważniejszymi miastami indyjskimi, a także międzynarodowe - do Londynu, Tokio i Dubaju. To kolejny w ostatnich tygodniach kryzys, który dotyka narodowego przewoźnika indyjskiego. W maju, działalność linii sparaliżował strajk pilotów domagających się korzystniejszych warunków zatrudnienia oraz lepszego zarządzania firmą. Ich zdaniem kierownictwo Air Indii nie potrafi działać na dynamicznie rozwijającym się rynku lotniczym Indii.
- Indie są obecnie potężnym rynkiem lotniczym. Jesteśmy dziewiątym rynkiem lotniczym na świecie - podkreśla były minister lotnictwa Praful Patel, mówiąc o lotnictwie cywilnym w Indiach.
Jak twierdzą eksperci, właśnie dynamicznie rozwijające się w Indiach linie prywatne wygrywają skutecznie konkurencję z narodowym przewoźnikiem, który wspierany dotacjami i pożyczkami rządowymi nie potrafi dostosować się do wymagań rynku, na którym obowiązuje konkurencja.
IAR/tk
REKLAMA