Leonardo jest jeszcze w Interze
Dużym zaskoczeniem dla włoskich kibiców jest zapowiedź rozstania się z Interem trenera Leonardo.
2011-06-15, 11:00
Posłuchaj
Po sześciu miesiącach w mediolańskim klubie Brazylijczyk miałby się przenieść do PSG, gdzie objąłby stanowisko dyrektora generalnego francuskiego klubu
Leonardo otrzymał w czwartek ofertę nie do odrzucenia: pięć milionów euro za sezon. Stać na to nowych właścicieli paryskiego klubu, wśród których jest Tamim Bin Hamad Al Thani, syn emira Kataru i następca tronu. Nie ma się z nim co równać nawet importer ropy naftowej Massimo Moratti, właściciel Interu. Musiał on wiedzieć o planach Brazylijczyka, skoro dwa dni później nawiązał kontakt z Marcelo Bielsą.
Były trener reprezentacji Argentyny i Chile od dawna był przedmiotem zainteresowania kierownictwa mediolańskiego klubu: zatrudnienie go brano pod uwagę w listopadzie, gdy szukano zastępcy dla Rafy Beniteza.
"La Gazzetta dello Sport”, która pilnie śledzi rozwój wydarzeń, zastrzega, że Inter nie pożegnał się ostatecznie z Leonardo, jest jednak pewna, że zaczął się jednocześnie serdecznie witać z Argentyńczykiem.
REKLAMA
55-letni Marcelo Bielsa jest postacią legendarną w Południowej Ameryce, w Europie jeszcze nie pracował. Za swego mistrza uważa go trener Barcelony Pep Guardiola. Przejście Leonardo z Milanu do Interu kibice i piłkarze klubu Berlusconiego uznali za zdradę. Gennaro Gattuso, który dał temu publicznie wyraz, nazwany został nieokrzesanym oszczercą. W tej chwili media włoskie skłonne są z tego wycofać i przyznać mu tytuł proroka.
IAR, ah
REKLAMA