Wichura i grad. Czerwony alert na Słowacji
Sprawdzają się prognozy słowackich synoptyków. Nawałnica, która przeszła po południu przez Koszyce wyrządziła ogromne straty materialne.
2011-06-23, 07:21
Posłuchaj
Sprawdzają się prognozy słowackich synoptyków. Nawałnica, która przeszła dziś po południu przez Koszyce wyrządziła ogromne straty materialne. Nie kursuje komunikacja miejska, niektóre dzielnice pozbawione są prądu, przydomowe ogródki zniszczył grad.
Mieszkańcy Koszyc we wschodniej Słowacji mówią o "końcu swiata". Oberwanie chmury połączone z gradobiciem i wichurą, która przekraczała w porywach 100 km na godzinę, trwało zaledwie 20 minut.
Nawałnica zerwała dachy kilkunastu domów jednorodzinnych, zatopiła większość ulic śródmieścia, woda wdarła się do przejść podziemnych, wichura łamała drzewa w miejskim parku i na ulicach. W Koszycach zamarł ruch. Nie działała sygnalizacja świetlna. Na zalanych torach utknęły tramwaje i trolejbusy. Tylko cudem nie doszło do wypadku.
Zatopiona jest klinika uniwersytecka i dom seniorów. Nawałnica powaliła wiele drzew w okolicach Koszyc. Zalane jest słowacko-węgierskie przejście graniczne Milhost- Tornyosnemeti. Czerwony alarm trwa i ma obowiązywać do piątkowego popołudnia.
REKLAMA
Synoptycy Słowacji i sąsiednich Węgier apelują do kierowców o ostrożną jazdę. Kolejne nawałnice zagrażają zarówno Spiszowi przy granicach z Polską jak i południowej Słowacji. Co więcej, czerwony najwyższy stopień alarmu, ogłosili również Austriacy. Przez całą zachodnią i południową Austrię przechodzą gwałtowne burze. Pada w Tyrolu, Salzburgu i Vorarlbergu.
IAR, to
REKLAMA