"Komuniści ustanowili rządy na trupach tysięcy"
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że będzie chciał unieważnić wyroki śmierci wydane na walczących z systemem komunistycznym o wolną Polskę.
2011-08-23, 11:36
Posłuchaj
Minister Kwiatkowski poinformował o tej inicjatywie podczas konferencji z okazji Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych, która odbyła się w Warszawie.
Są to pierwsze obchody po ustanowieniu przez Parlament Europejski tego dnia w 2010 roku. Jednym z patronów medialnych konferencji jest Polskie Radio.
Minister Kwiatkowski wyjaśnił, że unieważnienie kary śmierci jest równoznaczne z rehabilitacją skazanych przez komunistyczne sądy. Unieważnienie wojskowych sądów oznacza również, że rodziny skazanych będą mogły ubiegać się o odszkodowania.
Minister Kwiatkowski zaznaczył, że w Polsce ciągle obowiązują wyroki sądów wojskowych, które w latach 1944 - 56 skazały na karę śmierci 3,5 tysiąca osób, wyłącznie dlatego, że działały na rzecz niepodległości Polski.
REKLAMA
Poinformował też, że on i jego zastępcy wystosowali ponad 300 wniosków do odpowiednich sądów wojskowych i powszechnych o uchylenie wyroków na osoby skazane za działalność niepodległościową po II wojnie światowej i o ich rehabilitację. Kolejnych 200 wniosków jest gotowych, następne są przygotowywane. Pierwsze dwa z tak przygotowanych wystąpień zostały rozpatrzone, a wyroki unieważnione.
Kwiatkowski przyznał, że taka możliwość była już wcześniej i rodziny ofiar mogą występować o rehabilitację bliskich na mocy ustawy z 1989 r. Dodał, że wnioski przygotowane w MS dotyczą przypadków, gdy nie było nikogo, kto mógłby wystąpić do sądu.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Łukasz Kamiński podkreślił, że inicjatywa ministra Kwiatkowskiego jest niezwykle potrzebna, a archiwiści Instytutu poszukują spraw, których bohaterowie nie zostali dotąd zrehabilitowani i przekazują je ministrowi.
Fundamenty władzy na wyrokach śmierci
Z kolei historyk profesor Antoni Dudek zaznaczył, że jest to inicjatywa niezwykle cenna edukacyjnie. Wiele osób - mówił - zrozumie wreszcie, że komunizm to nie tylko absurd z filmów Barei, ale że komuniści budowali fundamenty swojej władzy na tysiącach zamordowanych ludzi. Historyk dodał, że dziś potępiamy karę śmierci a w Polsce lat 1944 - 55, była to jedna z form ustanawiania władzy.
Deklaracja Warszawska
Na zakończenie konferencji, w której wzięli udział przedstawiciele narodowych instytutów pamięci lub instytucji zajmujących się problematyką pamięci ofiar reżimów z kilkunastu krajów Europy podpisano "Deklarację Warszawską". Zobowiązuje ona do inicjatyw zapobiegających propagowaniu reżimów totalitarnych, upamiętniania ofiar reżimów oraz edukacji.
REKLAMA
Przyszłe pokolenia mogą powtórzyć błędy swoich poprzedników, jeśli ofiary totalitaryzmów nie będą dostatecznie upamiętnione - głosi deklaracja.
W konferencji w Warszawie wzięli udział przedstawiciele resortów sprawiedliwości oraz instytutów pamięci narodowej kilkunastu europejskich państw. Uroczystość, zorganizowana w Muzeum Powstania Warszawskiego, była jednym z przedsięwzięć polskiej prezydencji.
agkm
REKLAMA