Negocjacje w Libii. "Nie będziemy czekać w nieskończoność"
Libijscy powstańcy szykują się do szturmu na Syrtę. Rodzinne miasto Muammara Kaddafiego jest jednym z dwóch miejsc w kraju, w którym kontrolę sprawują oddziały wierne obalonemu libijskiemu dyktatorowi.
2011-08-29, 19:45
Posłuchaj
Powstańcy odrzucili też ofertę negocjacji przekazaną przez rzecznika Kaddafiego. Równocześnie nowe władze starają się przywrócić normalność w stolicy kraju, Trypolisie. Oddziały powstańcze są już na zachodzie i na wschodzie Syrty. Dowódcy prowadzą negocjacje z miejscową starszyzną plemienną, aby poddała ona miasto i uniknęła tym samym rozlewu krwi. Ale rebelianci zapowiadają, że nie będą czekać w nieskończoność. - Prędzej czy później Syrta zostanie wyzwolona. Jeśli miejscowi nie poddadzą się, wejdziemy tam siłą - mówi jeden z rzeczników sił powstańczych Ahmed Bani.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Miejsce pobytu samego Muammara Kaddafiego od ponad tygodnia pozostaje nieznane. Przez swojego rzecznika Kadafi przekazał ofertę rozmów z powstańcami, ale ci propozycję odrzucili. Nowe władze Libii chcą jak najszybciej przywrócić porządek w Trypolisie. W mieście brakuje bowiem wody, prądu i żywności.
Jednak coraz więcej mieszkańców wychodzi z domów, w których ukryli się w czasie walk. - Potrzebujemy jedzenia i bezpieczeństwa. Chcemy też już przygotowywać się do nadchodzącego święta Eid - mówiła jedna z mieszkanek. W najbliższych dniach do portu w Trypolisie ma przypłynąć statek wiozący wodę pitną oraz paliwo.
IAR, sm
REKLAMA