"Incydent w Jedwabnem zmusza do cięższej pracy"
Dyrektor Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince Edward Kopówka uważa, że zniszczenie obelisku w Jedwabnem zmusza do bardziej wytężonej pracy, by zapobiegać takim wydarzeniom w przyszłości.
2011-09-01, 14:53
Posłuchaj
- Dla mnie to osobiście bardzo przykre. Ale daje siły do pracy, żeby zapobiec kolejnym incydentom. Polacy muszą poznać Izraelczyków czy Żydów, Polacy muszą poznać Izraelczyków - mówi.
Edward Kopówka podkreśla, że nie należy winić całego społeczeństwa polskiego za ten faszystowski wybryk.
- Tego incydentu nie kładłbym na karby całego społeczeństwa, tylko na jakieś jednostki. Tak to zawsze jest, że nie jest winna cała okolica czy miasteczko, ale jacyś poszczególni ludzie - tłumaczy.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Zbeszczeszczona pamięć
Służby porządkowe w Jedwabnem usuwają obraźliwe napisy i nazistowskie symbole z obelisku upamiętniającego ofiary mordu dokonanego 70 lat temu na polskich Żydach.
Śledztwo w sprawie zniszczenia pomnika prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku. Policja prosi ludność Podlasia o pomoc w ustaleniu faktów.
Pomnik ustawiono 10 lat temu przed uroczystościami w 60. rocznicę tragicznych wydarzeń w Jedwabnem. Wówczas prezydent Aleksander Kwaśniewski przeprosił za tę zbrodnię.
IAR,kk
REKLAMA