Kwaśniewski: PiS walczy o twardy elektorat, SLD o 14 proc.
Zdaniem byłego prezydenta debata o debatach jest bez sensu, PiS psuje demokrację, hasłu SLD „brakuje soli i pieprzu”, a PO wystartuje na dobre 10 września.
2011-09-02, 08:00
- Debaty są potrzebne, bo to esenscja demokracji – mówi Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z „Faktem”. Były prezydent przyznaje, że gdy PiS odmawia debat na neutralnym gruncie i próbuje przenieść je do swojego Centrum Programowego, psuje demokrację. – PiS nie chce rozmawiać, bo – jak mi się wydaje – cała kampania partii Kaczyńskiego ma umocnić własny elektorat.
Kwaśniewski chwali hasło, którym posługuje się w tegorocznych wyborach Platforma Obywatelska. Uważa, że choć „Polska w budowie” nie jest specjalnie ofensywna, to dobrze się kojarzy. – Budowa to zawsze kłopoty, trudności, ale też wielka nadzieja – powiedział. Były prezydent skomentował też hasło SLD. - Brakuje mi soli i pieprzu - powiedział.
Alekasander Kwaśniewski jest zawiedziony jakością debaty publicznej.
- Tabloidyzacja polityki sprawiła, że programami zazwyczaj wymachuje się na konwencjach z nadzieją, że nikt ich uważnie nie przeczyta.
REKLAMA
Fakt, wit
REKLAMA